Życie w UK
Laburzyści mają inny pomysł na imigrantów. Rezygnują z planów Camerona
Partia Pracy zamierza zrezygnować z planu konserwatystów dotyczącego zredukowania rocznego salda migracji do 100 tysięcy… pod warunkiem, że dojdzie do władzy.
Minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni, Yvette Cooper oświadczyła, że w przypadku, gdy jej partia wygra przyszłoroczne wybory, plany Davida Camerona dotyczące redukcji liczby imigrantów na Wyspach odejdą w niepamięć.
Cooper zauważyła również, że mimo obietnic poczynionych w 2010 roku przez Theresę May i Davida Camerona odnośnie zmniejszenia liczby imigrantów w Wielkiej Brytanii, saldo migracji nadal utrzymuje się na tym samym poziomie (243 tysięcy).
Jej zdaniem projekt konserwatystów całkowicie „zniekształcił” politykę imigracyjną rządu.
Ograniczenia zostały w dużej mierze nałożone na liczbę zagranicznych studentów oraz na migrację rodzin.
Głównym problemem projektu konserwatystów jest niedostrzeganie różnic między różnym rodzajem imigrantów, i w efekcie objęcie ograniczeniami liczbowymi studentów z zagranicy, źle wykwalifikowanych pracowników oraz osoby szukające azylu.
Laburzyści chcą zrezygnować z tego projektu na rzecz kontroli dostosowanej do określonego typu imigracji.
W ten sposób kontrola ominie studentów, a imigranci starający się o azyl będą traktowani jak ludzie szukający schronienia.