„Kulturowa akceptacja” antysemityzmu zalewa Wielką Brytanię

Eric Pickles, autor słynnego listu do muzułmanów, w którym pyta ich o wkład w „brytyjskie wartości”, stwierdził, że „tylko najbardziej naiwni” nie widzą zagrożenia dla żydów w Europie.
Minister społeczności i samorządów lokalnych oświadczył, że ostatnia seria ataków o podłożu antysemickim w Wielkiej Brytanii stała się „czymś zwyczajnym” i ostrzegł, że „irracjonalna nienawiść wobec żydów” może wrócić do Europy.

Pickles odwiedził w tym tygodniu Auschwitz z okazji 70. rocznicy wyzwolenia obozu. Po wizycie napisał na stronie internetowej Partii Konserwatywnej, iż „historia antysemityzmu pokazuje, że najgorsze okrucieństwo może się narodzić, gdy zwykli ludzie przymykają oczy na małe akty dyskryminacji”.

Ostrzegł także, że obecnie ludzie rozgraniczają antyżydowski sentyment od sytuacji z czasów II wojny światowej i właśnie to rozróżnienie jest dla nich szczególnie „kojące” i pozwala im zachować obojętność.