Życie w UK
Kto zastąpi Theresę May? Najważniejsi kandydaci i ich stanowiska ws. Brexitu
Fot: Getty
Po wczorajszej porażce Theresa May może mieć poważny problem z utrzymaniem swojej pozycji w brytyjskim parlamencie. Deputowani, jeśli zechcą, będą mogli doprowadzić do jej odejścia na dwa sposoby: albo rząd otrzyma dziś wieczorem wotum nieufności, albo obecna premier może zostać zmuszona do rezygnacji przez członków własnej partii.
Ponieważ jednak wotum nieufności wydaje się mało prawdopodobną opcją, Torysi być może zdecydują się powołać nowego szefa swojego rządu. Jako najpoważniejszych kandydatów na premiera z ramienia Partii Konserwatywnej wymienia się: Sajida Javida, Jeremy'ego Hunta, Amber Rudd, Borisa Johnsona, Dominica Raaba, Davida Davisa, Michaela Gove'a.
Umowa ws. Brexitu odrzucona – sprawdź, jakie są najbardziej prawdopodobne scenariusze dalszych wydarzeń
Sajid Javid, minister spraw wewnętrznych
W 2016 roku popierał ruchy prounijne, jednak aktualnie jest silnym zwolennikiem Brexitu. Gdyby został premierem byłby skłonny wyprowadzić UK z UE nawet bez żadnej umowy.
Jest ambitny i może poszczycić się ciekawą historią swojej imigranckiej rodziny, zaczynającej w UK właściwie od zera.
Jeremy Hunt, minister spraw zagranicznych
Również były zwolennik pozostania w UE, który obecnie wyrzeka się starych poglądów i jest zdecydowanym obrońcą opuszczenia UE. W ostateczności sięgnąłby spokojnie po opcję twardego Brexitu.
Jako nowy premier prawdopodobnie umiałby znów zjednoczyć Partię Konserwatywną, jednak na niekorzyść działa historia jego poglądów oraz podejrzenie, że byłby skłonny doprowadzić do przedterminowych wyborów.
Donald Tusk: Pozostanie w Unii Europejskiej jest jedyną opcją „jeśli umowa ws. Brexitu jest niemożliwa”
Amber Rudd, minister ds. zabezpieczenia socjalnego
Zwolenniczka łagodnych rozwiązań, należała do obozu umiarkowanego i razem z Philipem Hammondem sprzeciwiała się Brexitowi bez umowy.
Gdyby została premierem, próbowałaby renegocjować umowę z UE i nie doprowadzić do takich skrajności, jak twardy Brexit czy ponowne referendum. Jednak Torysom może nie podobać się jej umiarkowanie prounijne nastawienie.
Boris Johnson, były minister spraw zagranicznych
Zatwardziały zwolennik opcji 'no deal'. Uważa, że to właśnie brak umowy najlepiej odzwierciedliłby wynik referendum z 2016 roku. Torysi nie byli jednak zadowoleni z rezultatów jego pracy jako ministra spraw zagranicznych, dlatego niekoniecznie okaże się on ich faworytem.
Dominic Raab, były minister ds. Brexitu
Eurosceptyk, który pracował w rządzie Davida Camerona. Popierał kampanię 'Leave' przed referendum w 2016 i nadal jest zwolennikiem Brexitu.
Jest stosunkowo młody i niedoświadczony, jednak zapowiada się obiecująco, dlatego wielu deputowanych oddałoby swój głos właśnie na niego.
David Davis, były minister ds. Brexitu
Eurosceptyk, który prowadziłby prawdopodobnie dość twarde negocjacje z UE. Brany pod uwagę jako tymczasowy premier po odejściu Theresy May, jednak na dłuższą metę Torysi mogą chcieć kogoś młodszego.
Michael Gove, minister ds. środowiska
Zwolennik Brexitu i wzorowania się częściowo na rozwiązaniach norweskich. Na jego niekorzyść może jednak działać to, że nie zrezygnował ze stanowiska razem z innymi Brexitersami.