Życie w UK
Kto się boi UKIP? Farage bardziej groźny dla konserwatystów
Rosnąca w siłę partia eurosceptyczna w nadchodzących wyborach bardziej zaszkodzi torysom niż laburzystom. Jeśli część dotychczasowego elektoratu Partii Konserwatywnej zagłosuje na UKIP, największe szanse na zamieszkanie pod adresem Downing Street 10 będzie miał Ed Miliband.
Zgodnie z ostatnimi sondażami, UKIP systematycznie punktuje u wyborców, którzy do tej pory na kartach wyborczych stawiali krzyżyk przy konserwatystach.
Laburzyści odwrót części tzw. „twardego elektoratu” mają już za sobą. Osoby rozczarowane programem przedstawionym jeszcze przez Tobny’ego Blaira przestały oddawać głosy na „nową” Partię Pracy pomiędzy 2001 a 2010 rokiem.
Z kolei konserwatystom z falą odpływu wyborców dopiero przyjdzie się zmierzyć. Zdaniem analityków, znacząca większość „zdradzi” torysów z UKIP.
Badania przeprowadzone przez British Election Study wykazały również, że Liberalni Demokraci mogą odnieść jeszcze większą porażkę, niż wskazują na to obecne sondaże. Najgorsze prognozy mówią o tym, że Nick Clegg i jego zwolennicy stracą nawet połowę obecnie zajmowanych w Parlamencie miejsc.