Księcia sprzedała dziewczyna

Po tym, jak nagie zdjęcia księcia Harry’ego obiegły świat, rozpoczęło się szukanie winnych tej kompromitacji. Na pierwszą i główną oskarżoną wybrano dziewczynę, która ośmieliła się sprzedać zdjęcia za 10 tysięcy funtów portalowi TMZ.

W porównaniu do wyjątkowo bogatych Brytyjczyków, którzy bawili się w apartamencie Harry’ego, sytuacja finansowa przypadkowej dziewczyny poznanej przez nich w barze i zaproszonej na „partyjkę rozbieranego billarda”, nie była tak komfortowa. Niezwiązana emocjonalnie z księciem nie miała żadnych skrupułów, by rzucić smakowity kąsek mediom, który ujawnił to, co dzieje się „na dworze”. Za niebagatelną dla większości z nas sumę 10 tysięcy funtów młoda dama obaliła mit „wydoroślałego” księcia Harry’ego. Jego przyjaciel Arthur Landon, którego fortuna wyceniana jest na 200 mln funtów i także znajdował się w apartamencie Harry’ego w Las Vegas, uważa, że sprzedanie zdjęć portalowi było „podłością”. Brytyjski „The Sun” nie zważając na ostrzeżenia ze strony rodziny królewskiej również zdecydował się na publikację kompromitujących zdjęć, twierdząc, że „chodzi o wolność prasy” zaznaczając przy okazji, że „bardzo lubi Harry’ego”.