Styl życia
Królowa Elżbieta II stanie przed sądem?
Grupa bollywoodzkich gwiazd i biznesmenów postanowiła złożyć pozew przeciwko królowej Elżbiecie II. Jaki jest powód? Chodzi o diament i to nie byle jaki, bo warty ponad 100 milionów funtów. Kamień nazywa się Koh-i-noor, co oznacza “góra światła” i z racji swej historii jest jednym z najsłynniejszych kamieni szlachetnych na świecie.
Według twórców pozwu drogocenny diament pochodzący z Indii stał się własnością Wielkiej Brytanii nielegalnie. Hindusi uważają, że jest to łup kolonialny, który powinien wrócić do swojej ojczyzny. Grupa przedstawicieli ruchu przybrała nazwę “Góra światła” zgodnie z nazwą drogocennego diamentu.
– Koh-i-noor to nie tylko piękny 105-karatowy kamień. To część naszej historii i kultury, dlatego powinien być niezwłocznie zwrócony – powiedziała bollywoodzka gwiazda Bhumicka Singh. Zdaniem Davida de Suozy, innego przedstawiciela hinduskiej organizacji, kamień jest “jednym z artefaktów zabranych z Indii w niejasnych okolicznościach”, a Brytyjczycy podczas kolonizacji nie tylko obrabowali kraj, ale także zbezcześcili jego narodową duszę.
Kamień trafił w ręce brytyjskie w 1850 roku, kiedy to został skonfiskowany przez angielskie oddziały Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, która zajmowała się handlem na terenie Indii, a następnie podarowany królowej Wiktorii (babci królowej Elżbiety II) przez Maharadżę Duleepa Singha, ostatniego przedstawiciela dynastii w trakcie aneksji dokonanej przez Brytyjczyków. Od 1937 Koh-i-noor jest częścią korony, która przechowywana jest w Tower w Londynie.
– Osoby składające ten niedorzeczny pozew powinny uznać, że klejnot Koh-i-noor jest na właściwym miejscu ze względu na wdzięczność za ponad trzy wieki zaangażowania Brytyjczyków w Indiach, co doprowadziło do modernizacji, rozwoju i ochrony kraju, a także postępu w rolnictwie, unifikacji językowej oraz demokracji całego subkontynentu indyjskiego – powiedział historyk Andrew Roberts w rozmowie z “The Mail”.
Buckingham nie wydał na razie żadnego oficjalnego oświadczenia ani komentarza w tej sprawie. Myślicie, że królowa Elżbieta II stanie przed sądem?