Styl życia
Koszykarskie gwiazdy dały przedstawienie, jakiego dawno nie widziano
Drużyna Wschodu pokonała ekipę Konferencji Zachodniej 163:155 w tegorocznym NBA All-Star Game. Pojedynek największych gwiazd basketu miał wszystkie elementy wspaniałego, sportowego widowiska.
Dość powiedzieć, że w meczu ustanowiono 11 nowych rekordów. Nigdy w historii nie rzucono tak wielu punktów (318), nigdy jedna drużyna nie zdobyła aż 163 oczek.
Kolejne rekordy należały do Carmelo Anthony`ego (osiem celnych trafień za trzy) i Blake’a Griffina (19 skutecznych rzutów z gry), ale suche liczby nijak nie oddają całej maestrii tegorocznego All-Star Game.
Wspomniany Griffin przechodził samego siebie z efektownymi wsadami, LeBron James i Kevin Durant prowadzili prywatny pojedynek o to, kto jest obecnie najlepszych koszykarzem na świecie, ale wszystkich i tak przyćmiła wschodząca gwiazda Kyrie Irvinga.
Rozgrywający Cleveland Cavaliers 31 punktami i 14 asystami został uznany MVP spotkania. Bez jego celnych podań ekipa Wschodu nie odrobiłaby 18 punktów straty z trzeciej kwarty. Oj, ciężko będzie Nowemu Jorkowi, gdzie odbędzie się kolejny Weekend Gwiazd, pobić show, jaki najlepszy koszykarze pod słońcem dali w Luizjanie.