Życie w UK

Kościół to tradycja, historia i… ludzie

Gdzie leży granica wzajemnego szacunku między mediami a Kościołem? Jak ułożyć obopólne relacje na emigracji i kto ucierpi najbardziej wskutek wzajemnego braku zaufania?

Kościół to tradycja, historia i… ludzie

 
 
Według ogólnych szacunków na Wyspach znajduje się obecnie około 4 milionów polskich katolików, z czego około miliona uczęszcza regularnie na msze święte. Liczba Anglikanów sięga 25 milionów, z czego mniej niż milion to praktykujący. Protestanci biją na alarm i starają się przyciągnąć wiernych jak mogą. Na próżno. Po ostatnim rozszerzeniu Unii Europejskiej polski Kościół urósł znacznie w siłę a świecące pustkami protestanckie kościoły coraz częściej zamieniane są w… hotele. Tak się stało w przypadku pięknej świątyni na Devonie Road, w której zainstalowano domofony a przechodnie mogą z ulicy podziwiać uchylone witrażowe okna. Czy wobec takich faktów Kościołowi katolickiemu potrzebna jest promocja medialna, aby dotrzeć do szerszej rzeszy wiernych?
 
Polska Misja Katolicka
Początki polskiego Kościoła na Wyspach sięgają czasów nieudanych powstań z lat 1831 r., 1848 r., 1863 r. i 1905. Już wtedy zrodziła się pierwsza myśl o założeniu ośrodka duchowego. W 1894 roku duszpasterska opieka nad Polakami została ostatecznie sformalizowana; stała misja polska została założona przez Matkę Franiszkę Siedliską, fundatorkę Zgromadzenia Sióstr Nazaretanek, patronkę PMK. W 1930 roku miało miejsce poświęcenie pierwszej polskiej świątyni przy Devonia Road, dokonane przez ówczesnego Prymasa Polski ks. Kardynała Augusta Hlonda. Dziewięć lat później wybuchła II wojna światowa i zaczął się kolejny masowy przypływ imigrantów. Świątynia przy Devonia Road stała się w tym okresie jedynym wolnym polskim kościołem w Europie a przypływ emigracji niepodległościowej przyczynił się do rozkwitu PMK. Kolejna fala imigracyjna miała miejsce w latach osiemdziesiątych a prawdziwy boom – po kolejnym rozszerzeniu UE. Obecnie w ramach PMK działa około 200 ośrodków duszpasterskich a posługę pełni ponad 100 kapelanów. W samym Londynie funkcjonują 23 polskie kościoły.
Jednak nie wszystko układa się różowo. Parafie wymagają dofinansowania a liczba duszpasterzy jest w dalszym ciągu niewystarczająca, dlatego polscy księża są często „importowani” z ojczyzny. Są też trudności w nawiązaniu stałego kontaktu z parafianami z jednej prostej przyczyny: polska imigracja ma charakter czasowy. Nasi rodacy przyjeżdżają i wyjeżdżają, a dodatkowo – wszystkie sakramenty zostają przez nich przeważnie przyjęte jeszcze nad Wisłą. Oprócz ostatniego namaszczenia.
 
Kościół a media
Kościół na Wyspach od lat był ośrodkiem kulturowym i bazą narodowej tradycji, tworząc szkoły, organizując kursy angielskiego dla imigrantów, pomagając w znalezieniu pracy. To właśnie w ośrodkach duchowych, szczególnie w czasie recesji, całe rzesze wiernych szukają oparcia duchowego i często materialnego. Siostra Barbara z Kaplicy Sióstr Imienia Jezus (Ealing) określiła kryzys jako „doświadczenie Bożego ludu, być może potrzebne człowiekowi, aby mógł zrozumieć jak bardzo jest słaby”. Jednym słowem – pokora przetrwania; to właśnie kryzys zweryfikuje, kto się utrzyma na powierzchni, a kto nadszarpnie swoje dobre imię w rozpaczliwej próbie wypłynięcia. Jak to się ma wobec polskich mediów?
Skontaktowaliśmy się z kilkoma księżmi, chcąc podjąć próbę rozmowy na temat problemów wiernych na imigracji. Prawie za każdym razem odsyłano nas z kwitkiem albo podchodzono nieufnie z obawy, że będziemy chcieli Kościół oczernić. Kilku duszpasterzy wyraziło wprawdzie chęć do rozmowy, ale wedle „niepisanego savoir-vivru” tylko określony duszpasterz jest oddelegowany do kontaktowania się z mediami. Obawy uzasadnione? Po części tak. Media ustawiły się w roli cynicznego krytyka – nie zawsze rzetelnego. Kościół odpowiedział frazesem o „zagrożeniach, jakie niosą ze sobą środki masowego przekazu”, które tak często pobrzmiewa podczas kazań.
Łatwiej było uzyskać nam opinię na temat Kościoła na emigracji w Austrii, niż na Wyspach. Ksiądz Rektor Zygmunt Waz, który miał okazję przyjrzeć się polskim Kościołom nie tylko w Wiedniu, ale również w Szwajcarii i w Stanach Zjednoczonych stwierdził, że jego zdaniem takiego konfliktu bynajmniej nie ma. – Księża są różni i dziennikarze są różni, każdy ma swoje nastawienia, ale wszystko zależy od człowieka – stwierdził optymistycznie ksiądz rektor. To pozytywne nastawienie jest dowodem na to, że relacje media – Kościół mogą być budowane bez wzajemnych uprzedzeń. W jaki sposób były, zatem budowane do tej pory?
 
Kicz w mediach
W Anglii nie ma żadnej sieci polskich programów katolickich. Są za to katolickie gazety, które są ogólnodostępne w kościołach czy w księgarniach katolickich. Można, zatem przypuszczać, że pewne nastawienia wiernych odnośnie Kościoła, które zostały przyswojone jeszcze w kraju, przenoszą się na Wyspy.
W Polsce istnieje kilka kanałów religijnych (telewizja TRWAM czy rozgłośnia Radio Maryja), których oferta nie do końca satysfakcjonuje wymagającego widza. Dzielną próbę walczenia ze stereotypami związanymi z polskim Kościołem podjął ksiądz Kazimierz Sowa i dziennikarz Szymon Hołownia, którzy stworzyli kanał religia.tv. Jednak jeden ambitnie rozwijający się kanał nie przyczyni się do tego, że runą mury. W Polsce ugruntował się stereotyp tak zwanego „yntelygenta-ateisty” podczas, gdy na przykład inteligencja w krajach muzułmańskich ściśle się ze swoja wiarą utożsamia. I rośnie w siłę. Bo kościół to tradycja, kultura, historia i… ludzie. A skoro ludzie to także błędy. I o błędy się rozbija. Media chwytają za słówka, gonią za sensacją, ale też stoją na straży pewnego porządku, bo są środowiskiem opiniotwórczym.
 
Niedościgniony ideał
Jak zbudować rzetelny dialog? Na obiektywiźmie. Nieeleganckie argumenty o „moherach” i „potrzebie separacji od massmediów” odpadają. Ale bezstronność to ciągle niedościgniony ideał. Zresztą, jak powiedział Oscar Wilde: „Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa”.
 
Dominika Łempicka
author-avatar

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj