Życie w UK
Kontrola temperatury przed pójściem do pracy? Ministerstwo Transportu rozważa wprowadzenie nowych wytycznych
Fot. Getty
W przyszłym tygodniu rząd ogłosi plan rozluźnienia lockdownu. Według jednego z rozważanych pomysłów, osoby dojeżdżające do pracy za pomocą środków transportu publicznego, mogą być proszone o mierzenie temperatury przed podróżą. Miałoby to pomóc w powstrzymaniu drugiej fali zachorowań.
W przyszłym tygodniu, najprawdopodobniej w czwartek, poznany rządowy plan wyjścia z lockdownu, który ma określić między innymi, w jaki sposób dzieci wrócą do szkół, a dorośli do pracy. Plan ten ma zawierać wytyczne, które zapewnią pełną kontrolę nad dalszym rozwojem epidemii na Wyspach.
- CZYTAJ TAKŻE: Szczyt zachorowań jest już ZA nami – powiedział premier Boris Johnson podczas konferencji prasowej [wideo]
Według „The Times”, Ministerstwo Transportu (DfT) rozważa propozycję, która miałaby objąć wszystkich podróżujących do pracy za pomocą środków transportu publicznego. Zgodnie z tą propozycją, przed wyjściem do pracy każdy podróżujący pociągiem czy metrem musiałby zmierzyć sobie temperaturę, ponieważ gorączka – czyli temperatura powyżej 37,8°C – jest jednym z dwóch głównych objawów wirusa (drugim jest suchy, ciągły kaszel).
- GORĄCY TEMAT: Ryanair ostrzega, że oczekiwanie na zwrot pieniędzy za odwołane loty może zająć nawet kilka miesięcy. Ile dokładnie?
Rzecznik Departamentu Transportu (DfT) powiedział, że gabinet Borisa Johnsona będzie wciąż kierować się zaleceniami swoich naukowych doradców, przygotowując nowe wytyczne. Według BBC, źródła rządowe informują, że nie podjęto jeszcze żadnej ostatecznej decyzji i nie wiadomo, jak kontrole temperatury miałyby wyglądać w praktyce.