Koniec bajki?

Nieco w cieniu rywalizacji hiszpańsko-niemieckiej w Lidze Mistrzów, pierwsze mecze półfinałowe rozgrywano również w Lidze Europy. Padło mniej bramek, choć emocji nie brakowało.

Czyżby bajka o Kopciuszku miała mieć swój kres w Londynie? FC Basel przegrał u siebie pierwszy mecz z Chelsea 1:2. Szwajcarzy rozpoczęli fatalnie, bo już w 12. minucie dali Cesarowi Azpilicuecie trafić do bramki Sommera. Gospodarze rzucili się do odrabiania strat, ale udało im się to dopiero na trzy minuty przed gwizdkiem sędziego za sprawą Fabiana Schaera i kiedy już wydawało się, że mogą cieszyć się z punktu, David Luiz w ostatnich sekundach zdobył zwycięską bramkę. W rewanżu czeka ich ciężkie zadanie, podobnie jak piłkarzy Fenerbahce Stambuł, którzy do Lizbony na mecz z Benfiką udadzą się tylko z jednobramkową zaliczką, jej autorem – Egemen Korkmaz. Turcy w tym spotkaniu nie mieli po prostu szczęścia – aż cztery razy po ich strzałach piłka odbijała się od słupka. Ale szczęście sprzyja lepszym…