Życie w UK
Kolejne problemy w walce z dopalaczami na Wyspach
Wielka Brytania od dłuższego czasu zmaga się z problemem tzw. dopalaczy. Specjalna ustawa dająca nadzieję na walkę z obrotem nielegalnymi substancjami miała wejść w życie w przyszłą środę. Tak się jednak nie stanie.
Teraz rząd zapowiada przyjęcie nowego prawa „na wiosnę”. Realnie dojdzie do tego najwcześniej w maju. “Musimy mieć pewność, że wszystkie rzeczy niezbędne do sprawnego wdrożenia przepisów w całej Wielkiej Brytanii oraz wsparcia organów ścigania są gotowe” – mówi Karen Bradley z ministerstwa spraw wewnętrznych. Jak informuje ministerstwo termin 6 kwietnia był jedynie pierwszym z możliwych do wprowadzenia nowych przepisów. Wstępne ustalenia zawsze mogą być zmienione, jeśli zachodzi taka potrzeba. Proponowana ustawa przewiduje całkowity zakaz produkcji, dystrybucji, sprzedaży dopalaczy. Przestępstwo to będzie zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 7 lat.
Służby na Wyspach zmienią podejście do walki z narkotykami
Wprowadzenie podobnych przepisów w Irlandii poskutkowało masowym zamykaniem miejsc sprzedaży dopalaczy przede wszystkim w internecie. Samych zatrzymań było jednak niewiele, gdyż problem stanowiło udowodnienie, że dana substancja ma działanie psychoaktywne. Wyzwaniem dla ekspertów z dziedziny chemii współpracujących z wymiarem sprawiedliwości jest przede wszystkim ciągłe uaktualnianie listy środków zabronionych. Cały czas prowadzone są badania w tym zakresie, jeszcze zanim wspomniana ustawa zostanie uchwalona.