Życie w UK

Felieton: Kobiety z Wenus, mężczyźni na Marsa

Pisanie felietonów z okazji osławionego Dnia Kobiet już mi trochę zbrzydło, stąd nic „damsko męskiego” pisać nie miałem. Nie miałem… aż zobaczyłem to „coś”. Wy, kobiety, potraficie strzelać sobie w stopy. I właśnie dlatego, ponieważ o te Wasze stopy (oraz całą resztę) dbam, kolejny tekst damskomęski jednak piszę.

Felieton: Kobiety z Wenus, mężczyźni na Marsa

Takich postów w mediach społecznościowych widzisz setki. Ich treść oscyluje wokół słów: „Za każdym sukcesem kobiety stoi ona sama. Tylko i wyłącznie. Uwierz w siebie!” Całości przekazu dopełni sugestywne zdjęcie kobiety albo A) twardej, spoglądającej odważnie w obiektyw, albo B) zdeterminowanej, jakby była na krawędzi podjęcia arcyważnej decyzji w swoim życiu, albo foto kobiety C) spokojnej, wyluzowanej, która ową decyzję już pewnie podjęła.

I wszystko niby okej – wszak w motywowaniu drugiego człowieka do działania lub w próbie dodania komuś wiary w siebie nic złego być nie może, prawda?

Prawda bywa jednak bardziej złożona, a droga do niej kręta, zaś główny jej wróg, półprawda, potrafi być bardzo przebiegła. Lecz od razu zastrzegam się: nie podejrzewam większości twórczyń takich postów o nic innego jak szczere intencje rzeczywistego wzmocnienia wiary innych kobiet w siebie, w swoje prawo do samostanowienia, itd.

Niestety, dobrymi intencjami wybrukowane jest przysłowiowe piekło. Czy więc tego typu posty mogą w ogóle zmotywować kogokolwiek tak, jak to pierwotnie założyły sobie ich twórczynie?

Takie panie pewnie się znajdą, w przypływie zaćmienia lub naiwności nie wyczuwające tej nutki płciowego separatyzmu (świadomego lub nie), tkwiącego w słowach „tylko Ty”.

Na takie posty „złapie się” szczególnie kobieta, która dostała od kilku facetów w kość, więc teraz między nią a jej psiapsiółkami panuje powszechna zgoda i solidarność jajników, tzn. że mężczyzna był, jest i zawsze będzie największą zarazą ich życia, więc one teraz muszą sobie radzić same, a więc „wszystko zawdzięczają tylko sobie”. Takie panie nie muszą się już nawet podjudzać tego typu postami, by gorąco wyznawać Teorię Wojny Płci – one do niej są już wystarczająco podjudzone.

Dlatego nieśmiało podejrzewam, iż widząc w takim czy innym poście kobietę A) twardą, wiele ich odbiorczyń pozazdrości Twardzielce odwagi (zerwania z facetem?), a być może i poużala się nad własną poddańczością (wobec facetów, wiadomo); że widząc B) Zdeterminowaną, żadna dama do niczego się nie zmotywuje, a jedynie pobiadoli nad swoją ciapowatością, ewentualnie wspomni własną determinację do zerwania z mężem (lub od razu z całym „męskim światem”); oraz że przy C) Spokojnej, wiele z nich spojrzy na Spokojną z podziwem (wszak ta już decyzję o wyrzuceniu mężczyzn ze swego życia podjęła i jest z tego faktu rada).

Znam panie, które – bagatelizując takie wpisy – mówią: „Ależ to tylko zwykły post, to tylko niewinne zdjęcie!”. Aha, jasne… Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak mocno obraz wspiera treść. Jeśli zaś to „tylko zdjęcie”, czemu – zamiast wyrazistej kobiety – nie wstawiany jest np. Putin w mundurze KGB!?

Zróbmy mały eksperyment – na Fejsie zapodajemy zdjęcie faceta, a pod nim podpis tej treści: „Za każdym sukcesem mężczyzny…” i reszta wpisu bez zmian. Co wtedy? „To jawny szowinizm!” – pisałyby oburzone panie.  „Degradacja roli kobiety w społeczeństwie!”.

I powiem Wam coś, Kochane Czytelniczki: Wasze krzyki nie byłyby nieuzasadnione. Bo czy to ważne, że do wojny płci nawoływać będziemy świadomie lub nie? Wojna to wojna, a niestety wielu z nas – przedstawicieli obu płci – święcie w nią wierzy.

A wielka to szkoda, gdyż współpraca płci jest o wiele bardziej efektywna w dążeniu do samorealizacji jednostki (taki paradoks życia), a jeszcze do tego jakże jest bardziej przyjemna. Dlatego przepraszam, jeśli uraziłem dziś czyjeś „uczucia religijne”, lecz ja tylko zwyczajnie patrzę, czytam i interpretuję to, co widzę.

Kobieto! Każdy swój sukces staraj się osiągnąć z pomocą swojego mężczyzny! Mężczyzno! Każdy swój sukces staraj się budować w oparciu o swoją kobietę! Kochani – łączmy się w pary nie piękne, a pięknie funkcjonujące!

author-avatar

Przeczytaj również

Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Big Ben dwa lata od remontu. Jak się prezentuje?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kiedy zrobi się ciepło? Jaką pogodę zapowiadają na weekend?Kobieta zginęła potrącona przez własny samochódKobieta zginęła potrącona przez własny samochódUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminUstawa o zakazie sprzedaży papierosów z poparciem w Izbie GminPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbPolicja walczy z „agresywnymi” rowerzystami. Ukarano blisko 1000 osóbUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UKUrzędnik Home Office aresztowany za „sprzedaż” prawa do pobytu w UK
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj