Życie w UK
Kobieta szła z mężem na smyczy, a policji powiedziała, że to jej pies. Dostała mandat za złamanie restrykcji
Para z Kanady dostała mandat w wysokości łącznie 3 000 dolarów za złamanie zasad nocnej godziny policyjnej. Kobieta tłumaczyła oficerom, że tylko „wyprowadza swojego psa”, gdy na smyczy prowadziła swojego męża.
Wraz z wprowadzaniem kolejnych restrykcji związanych z pandemią ludzie stają się coraz bardziej kreatywni w ich omijaniu i nieprzestrzeganiu. Sposób na pomysłowe obejście surowych zasad znalazła para z Quebecu.
- Przeczytaj również: Na tych obszarach w Anglii odnotowano największy przyrost zakażeń. Sprawdź, jak sytuacja wygląda w miejscu twojego zamieszkania!
Kobieta prowadziła męża na smyczy
Zgodnie z nałożonymi na mieszkańców Kanady restrykcjami związanymi z pandemią, między godziną 20:00 a 05:00 obowiązuje zakaz wychodzenia z domów, a jedynym akceptowanym przez policję powodem jest wyjście z psem.
Z tego wyjątku postanowiła skorzystać para z miasta Sherbrooke w Quebecu, którą policja zauważyła koło godziny 21:00 w sobotę. Małżeństwo wyglądało osobliwie – kobieta prowadziła swojego męża na smyczy, a gdy została zatrzymana przez policję, twierdziła, że to jej pies.
Mandat za złamanie restrykcji
Zarówno żona jak i jej mąż dostali mandaty, każdy po 1 546 dolarów kanadyjskich (w przeliczeniu 893 funty). Isabelle Gendron z Sherbrooke Police Department powiedziała lokalnej gazecie „La Tribune”, że para „w ogóle nie współpracowała z policją”.
Policja w całym Quebecu wydała aż 750 mandatów za złamanie nowych restrykcji związanych z pandemią w pierwszym tygodniu ich obowiązywania. Kanada w ostatnim czasie notuje duży wzrost chorych na Covid-19, a całkowita liczba zarażeń od początku pandemii zbliża się do 670 000. W największym kanadyjskim mieście, Montrealu sytuacja jest krytyczna, a w szpitalach zaczyna brakować miejsc dla pacjentów.