Życie w UK
Klatki chronią otwory wentylacyjne przed… bezdomnymi
Władze uniwersytetu w Cardiff przedsięwzięły nietypowe środki w celu odstraszenia bezdomnych od spania przy otworach wentylacyjnych – montują dookoła nich metalowe klatki.
Studenci uniwersytetu są zniesmaczeni. Władze przekonują jednak, że klatki, zamocowane na zewnątrz budynku są niezbędne w celu ochrony zdrowia i zapewnienia odpowiednich środków bezpieczeństwa.
O klatkach jako pierwszy doniósł na swoim blogu studiujący w Cardiff Lewis Hopkins. Blogger spostrzegł je podczas spaceru i, jak pisze, zrobiło mu się na ich widok „niedobrze”.
„Bezdomni nigdy nie przebywają tam w ciągu dnia, jedynie nocą” – mówi Hopkins w wypowiedzi dla „The Independent”. „[Bezdomni] nigdy nie sprawiali problemów, nie śmiecili, ani nie zbierali się w większe grupy. Byli zadowoleni, że mają ciepłe miejsce do spania” – komentuje.
Rzecznik uniwersytetu twierdzi, że klatki nie zostały zainstalowane z myślą o odstraszeniu bezdomnych. Jego zdaniem mają one jedynie spełniać wymogi zdrowia i bezpieczeństwa publicznego. „Klatki nie odgradzają otworów biegnących do wentylacji, ale do kotłowni, gdzie w trakcie spalania produkowane są trujące gazy, takie jak dwutlenek węgla” – twierdzi. „Wyziewy z otworów nie stanowią na co dzień zagrożenia, ponieważ stosujemy w nich specjalne systemy rozpraszania powietrza. Jeśli jednak przez dłuższy okres czasu bezdomni, śpiący na wywietrznikach będą je zatykać, może dojść do wybuchu” – twierdzi rzecznik.
To nie pierwszy kontrowersyjny pomysł walki z tzw. „rough sleepers” w Wielkiej Brytanii. Wcześniej właściciele jednego z bloków mieszkalnych zamontowali przy wejściu metalowe szpikulce, uniemożliwiające bezdomnym spanie w pobliżu klatek schodowych.