Kiepskie rezultaty Anglii. Brytyjscy uczniowie słabi w międzynarodowych testach

Sir John Rowling, szef stowarzyszenia zrzeszającego angielskie szkoły średnie z najlepszymi wynikami kształcenia, uważa, że trzeba lepiej przygotowywać uczniów do międzynarodowych testów.

Mowa o egzaminie przeprowadzanym w ramach Programu Międzynarodowej Oceny Uczniów (PISA). Jest on przeprowadzany co trzy lata na losowej grupie 500,000 uczniów z różnych krajów. Objęci są nim 15-latkowie z 60 różnych państw. Sprawdzane są ich wyniki w czytaniu ze zrozumieniem, matematyce i naukach ścisłych. Od kilku lat w czołówce rankingu plasują się Azjaci. Wśród Europejczyków prym wiodą kraje skandynawskie, natomiast pozycja Wielkiej Brytanii systematycznie spada – obecnie Wyspy plasują się w połowie rankingu. Rowling żąda, by angielskie pociechy lepiej przygotowywały się do egzaminu, jednak niektórzy argumentują, że PISA powinien być traktowany raczej jako badanie naukowe, niż miarodajny wskaźnik poziomu edukacji.