Życie w UK

Kiedy w szkołach wprowadzą lekcje o rasizmie wobec Polaków i innych imigrantów?

W obliczu ostatnich całkiem częstych doniesień o kolejnych pobiciach Polaków w Wielkiej Brytanii, wiele osób nabrało wątpliwości. Czy faktycznie chodzi o bicie Polaków, czy są to najzwyklejsze wybryki chuligańskie do jakich dochodzi na całym świecie?

Kiedy w szkołach wprowadzą lekcje o rasizmie wobec Polaków i innych imigrantów?

Shutterstock_335741567 1

Jeżeli nagłówek w gazecie donosi, w dodatku wielkimi literami, że w Anglii, czy Szkocji, a nawet Irlandii doszło do napadu na obywatela narodowości polskiej, to trudno obok takiej informacji prasowej przejść obojętnie. A jeśli jeszcze okazuje się, że do napadu doszło po raz kolejny, to większość z nas na taką informację reaguje strachem. No bo jak tu się nie bać? Jak żyć w kraju, który nagle po Brexicie okazuje się nam Polakom aż tak złowrogi i groźny? Czyżby nagle Brytyjczycy obudzili się i zaczęli nas Polaków szczerze nienawidzić? A może już od dawna nie darzyli nas sympatią, a Brexit tylko uwolnił ich złe emocje?

Mieszkając w Wielkiej Brytanii od ponad dwunastu lat trudno jest mi się zgodzić z doniesieniami prasy o narastającej nienawiści wobec przybyszów z Europy Wschodniej. Trudno jest mi się z tym zgodzić, bo do tej pory uważałam Anglików za całkiem tolerancyjny naród. Czułam się w tym kraju dobrze i moja rodzina również nie narzekała na życie na Wyspach. Ten kraj dał nam nie tylko możliwość pracy, ale również możliwość rozwoju i wykształcenia naszych dzieci.

Jak więc zatem mam przyjmować kolejne informacje o pobiciach Polaków? Jak to wszystko dopasować do obrazu Wielkiej Brytanii, który w sobie przez te wszystkie lata wytworzyłam? Nie chcę pogodzić się z tym, że Anglicy biją Polaków tylko dlatego, że ci drudzy pochodzą z kraju nad Wisłą. Nie dopuszczam nawet do siebie myśli, że ktoś może chcieć pobić drugiego człowieka tylko za to, że ten pochodzi z takiego, a nie innego kraju. Po prostu w głowie mi się taki powód bójki nie mieści. Można się bowiem spierać o poglądy polityczne, czy wyznaniowe, można się pobić nawet w obronie własnego klubu piłkarskiego, co dla mnie nadal jest średnim powodem do bójki, ale wiem, że i tak do nich dochodzi.

Lecz pobicie kogoś za sam fakt bycia Polakiem, Nigeryjczykiem, czy Syryjczykiem w głowie mi się po prostu nie mieści. I naprawdę wolę patrzeć na takie akty, jako na czysty wybryk chuligański, niż na napaść na tle narodowościowym. Do bijatyk między mężczyznami zawsze przecież dochodziło i dochodzić będzie. Taka już w końcu jest męska natura, że od czasu do czasu lubią ze sobą rywalizować w sposób dosłowny. Młodzi chłopcy biją się po lekcjach w parku, czego nieraz byłam świadkiem spacerując z psem. Ich starsi koledzy biją się pod pubem, lub przy budce z frytkami.

Niestety, okazuje się, że w przypadku pobicia Polaków, do jakich dochodzi w ostatnim czasie na terenie Wielkiej Brytanii problem jest o wiele szerszy. Nie chodziło w nich bowiem tylko i wyłącznie o spór, który zakończył się bójką. Był to w czystej postaci atak dużej grupy na jednego, lub w najlepszym wypadku zaledwie kilka osób. Przewaga napastników była znacząca i ofiara nie miała w tej sytuacji najmniejszych szans. Stojąc naprzeciwko grupy piętnastu młodych mężczyzn nikt z nas nie ma szans.

Nie był to też zwyczajny chuligański wybryk tylko napaść na tle rasistowskim, podczas której napastnicy w sposób jasny wyrażali swoją nienawiść wobec Polaków. Nikt, kto był świadkiem takiego zdarzenia nie miał najmniejszej wątpliwości, co było przyczyną takiego aktu. A była nią nietolerancja wobec obywateli naszego kraju. W Wielkiej Brytanii nie wolno wyzywać drugiej osoby tylko dlatego, że jest obywatelem tego, czy innego kraju. Nie można wykrzykiwać do takiej osoby, że ma wracać do swojego kraju, bo to jest właśnie rasizm.

Wielu Polaków bagatelizuje ten problem uważając, że to zwykła bójka chuligańska, a nie rasizm. Myślę, że w tej kwestii zarówno Anglicy, jak i Polacy muszą się jeszcze wiele nauczyć. Anglicy nauczyli się, czym jest rasizm wobec osób o innym kolorze skóry, bo zajęcia z tego tematu prowadzone są już w szkołach podstawowych. Anglik nie zaatakuje osoby o innym kolorze skóry z obawy o oskarżenie o atak na tle rasistowskim.

Napadając osobę o tym samym kolorze skóry nie ma pojęcia, że mówiąc jej, że ma wracać do siebie również dokonuje ataku na tle rasistowskim. Czas najwyższy, aby lekcje o rasizmie skierowanym wobec ludzi o tym samym kolorze skóry wprowadzić w szkołach. Anglicy muszą nauczyć się szacunku wobec obywateli Europy Wschodniej i muszą zrozumieć, że ich dom jest również w Wielkiej Brytanii. Moim zdaniem to jedyny sposób, by w przyszłości uniknąć podobnych ataków.

Małgorzata Mroczkowska

Chcesz dowiedzieć się więcej? Wejdź na LAJT (lajt.co.uk)

Chcesz poznać więcej tajemnic gwiazd? Chciałbyś schudnąć, a nie wiesz jak się do tego zabrać? Najnowsze trendy, plotki, romanse, skandale, skuteczne diety, rozrywka tylko na LAJT (lajt.co.uk)

author-avatar

Remigiusz Wiśniewski

Fanatyk futbolu na Wyspach, kibic West Ham United F.C., ciągle początkujący kucharz. Z wykształcenia polonista i nauczyciel, który spełnia się w dziennikarskim. Pochodzi z Wieliczki, w Wielkiej Brytanii mieszka od 2008 roku, gdzie znalazł swoje miejsce na ziemi w Londynie. Zorganizowany, ale neurotyczny. Kieruje się w życiu swoimi zasadami. Uwielbia biegać przed wschodem słońca i kocha literaturę francuską.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj