Kiedy jedzenie jest problemem

Czasami jako rodzice martwimy się wieloma problemami na wyrost, szczególnie gdy to jest nasze pierwsze dziecko lub długo oczekiwane. Zastanawiamy się czy jego rozwój przebiega prawidłowo, czy nie odbiega od ogólnej normy, obserwujemy i staramy się zapewnić jak najlepszą opiekę. Niekiedy zauważamy, że nasze dziecko nie przybiera na wadze i wtedy może się pojawić niepokój.

Nieprzybieranie na wadze przez nasze dziecko nie zawsze jest symptomem choroby. Często może być to związane z okresem rozwoju, w jakim się aktualnie znajduje, może zaczyna raczkować lub się podnosić. Wymaga to wysiłku ze strony naszych dzieci, a tym wydatku samym energii – spalone są wszystkie kalorie jakich dostarczamy naszej pociesze. Kolejna przyczyna może mieć podłoże czysto genetyczne czasami wystarczy spojrzeć na siebie i na ojca dziecka. Budowę ciała przekazujemy dzieciom w genach. Musimy również liczyć się z tym, że gdy nasze dziecko zaczyna zmieniać swoje nawyki żywieniowe mogą się pojawiać zmiany w wadze. Wprowadzając nowe produkty do diety dziecka musimy dać mu szansę na zasmakowanie w nowościach. Jeżeli dotychczas dieta dziecka w głównej mierze była oparta na mleku, a teraz wprowadzamy posiłki z warzywami i owocami, to będzie to duża zmiana dla podniebienia naszego dziecka. Na początku rzeczywiście może stracić ono trochę na wadze, ale z czasem – kiedy odnajdzie się w nowym menu i my znajdziemy to, co lubi najbardziej – możemy zadbać o to, aby takie posiłki spożywało prawie każdego dnia. Warto również odwiedzić pediatrę i porozmawiać z nim o niskiej wadze naszego dziecka. Być może przyczyną są jakieś zaburzenia. Dzięki lekarskiej konsultacji będziemy spokojni, a jeżeli lekarz zauważy jakieś nieprawidłowości na pewno poradzi nam, co robić.

Nasz mały grubasek 

Warto również pamiętać o tym, że to, że nasze dziecko będzie małym słodziutkim  grubaskiem nie świadczy wcale o jego zdrowiu. Pomyślmy o przyszłości i zadbajmy o zbilansowaną dietę, zapewniającą naszemu dziecku niezbędne witaminy, i niedoprowadzającą do jego nadwagi. Obecnie nadal często panuje przekonanie że rumiany, pyzaty bobas to okaz zdrowia. Tylko nikt nie zastanawia się, czy ten pyzaty bobas z lekką nadwagą będzie szczęśliwy w przyszłości gdy pojawią się problemy związane ze zbyt dużą waga. Często wydaje nam się, że im więcej zje nasze dziecko – tym lepiej. Oczywiście nie jest to prawdą – liczy się nie ilość jedzenia, ale jego jakość. Starajmy się już od najmłodszych lat uczyć nasze dziecko dobrych nawyków  żywieniowych, a tym samym selekcji jedzenia na te dobre, pełne składników odżywczych i witamin i na takie, które dostarcza nam pustych kalorii. Warto wychowywać świadome dziecko, które będzie wiedziało dlaczego regularne spożywanie posiłków jest tak ważne, dlaczego warto samemu zadbać o przygotowanie lunchu czy obiadu, niż kupować gotowe przetworzone produkty. Jest to o tyle istotne, że wśród młodych ludzi i dorastających pokoleń coraz więcej jest tych którzy borykają się z nadwagą.  Aby do niej nie dopuścić dbajmy o to co i jak je nasze dziecko. Jeżeli sami przestajemy radzić sobie z nadwagą naszego dziecka skonsultujmy się z lekarzem. On najpierw zbada czy wieksza waga ma jakieś podłoże medyczne, a następnie skonsultuje to z dietetykiem.
 
To my ustalamy menu dziecka

Pamiętajmy więc, że to my jesteśmy odpowiedzialni za życie naszych dzieci i to własnie my na początku decydujemy co i jak jedzą. My jako rodzice dajemy przykład naszym dzieciom jak się zdrowo i racjonalnie odżywiać. Tylko dzięki własnej postawie możemy kreować postawę i stosunek do jedzenia naszych pociech. Jeżeli my nie zadbamy teraz o zdrowe ciało naszego dziecka to ich dusza będzie potrzebowała pomocy w przyszłości. Obecny świat zwariował na punkcie wyglądu i kultu ciała, jednak my nie musimy się poddawać tym kanonom. Najważniejszy jest zdrowy rozsądek i  rozwaga.

Adriana Paszkiewicz
pedagog, wychowawca