Życie w UK
Każdego dnia do UK wjeżdża nawet 8000 turystów. Wyspiarze denerwują się, że dla nich zagraniczne wakacje wciąż są zakazane
Fot. Getty
Jak pokazują statystyki, każdego dnia na obszar Wielkiej Brytanii wjeżdżają tysiące turystów. Tymczasem mieszkańcy UK nie mogą bez wskazania istotnego powodu wyjechać z kraju przynajmniej do 17 maja.
Od 29 marca mieszkańcom UK, którzy chcą wyjechać z kraju bez wskazania istotnego powodu, grozi kara w wysokości nawet £5000. Tymczasem, jak wskazują funkcjonariusze Border Force, do których dotarł dziennik „The Times”, do Wielkiej Brytanii każdego dnia wjeżdża nawet 8000 turystów. To ok. 40 proc. wszystkich podróżnych (20 000) przekraczających codziennie granicę Zjednoczonego Królestwa. I o ile na lotnisku Heathrow wczasowicze stanowią (według szacunków funkcjonariuszy) od 20 do 30 proc. wszystkich przyjezdnych, o tyle na lotnisku Gatwick i na terminalach Eurostar jest ich aż 80-90 proc. – Setki, setki turystów przybywa tu w zasadzie na dwutygodniowe wakacje. O ile udostepniają adres, pod którym, jak twierdzą, poddadzą się kwarantannie i o ile mają zrobione testy przed wyjazdem, swoje certyfikaty i wszystko inne, mają środki i bilet powrotny, to my nie mamy podstaw, by im odmówić [wjazdu] – zaznaczył anonimowo jeden z pracowników Border Force.
W UK do 17 maja obowiązuje zakaz podróżowania
Najnowsze rewelacje mogą słusznie rozzłościć mieszkańców UK, którzy do 17 maja mają zakaz wyjeżdżania z kraju na wakacje. Co więcej, od 29 marca wszystkie osoby złapane na próbie wydostania się z Wielkiej Brytanii bez wskazania istotnego powodu (ze względów zdrowotnych, zawodowych, rodzinnych czy edukacyjnych), mogą otrzymać mandat w wysokości do £5000. – Te informacje są całkowicie oburzające i Brytyjczycy będą słusznie wściekli. [Rząd] musi teraz działać zgodnie z propozycją Partii Pracy [i wprowadzić] kompleksowy system kwarantanny hotelowej – zaapelował Nick Thomas-Symonds, minister spraw wewnętrznych w gabinecie cieni Partii Pracy.
Minister ds. imigracji Kevin Foster zaznaczył z kolei, że trudno jest uznać rewelacje „The Times” za wiarygodne. – Funkcjonariusze straży granicznej mają prawo odmówić wjazdu każdemu podróżnemu, który ich zdaniem przyjechał do Wielkiej Brytanii w celu wykonywania czynności niedozwolonych w ramach obecnie obowiązujących ograniczeń zdrowotnych, w tym na wakacje lub w celach turystycznych – dodał minister.