Styl życia
Katastrofa statku kosmicznego Virgin Galactic. Branson nie zrezygnuje z projektu
Podczas testowego lotu statku kosmicznego SpaceShip Two doszło do katastrofy, w wyniku której zginął jeden pilot, drugiemu udało się katapultować i z ciężkimi obrażeniami przewieziono do szpitala.
Richard Branson szef firmy Virgin Galactic oświadczył, że jest “zszokowany i zasmucony” wypadkiem. Zamierza on jednak kontynuować swój śmiały projekt kosmiczny, a w celu wyjaśnienia katastrofy podejmie współpracę z odpowiednimi organami śledczymi.
Dodał także, że „przestrzeń kosmiczna jest trudna (do opanowania), ale warta tego”. Dzisiaj ma on dotrzeć na pustynię Mojave w Kalifornii, gdzie doszło do wypadku, aby zobaczyć szczątki statku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas lotu maszyny doszło do awarii silnika.
W tym roku firma Virgin Galactic zawarła porozumienie z Federalnym Zarządem Lotnictwa (FAA), co jest następnym krokiem w stronę rozpoczęcia komercyjnych lotów z pasażerami na orbitę okołoziemską. Do tej pory ponad 800 osób zapłaciło po 250 tysięcy dolarów, aby znaleźć się na liście oczekujących na taki lot.