Styl życia
Kajetan P nie zamierzał poprzestać na jednym morderstwie
Podejrzewany o brutalne zabójstwo Kajetan P został już sprowadzony do Polski i przesłuchany. Do mediów przedostają się kolejne, przerażające informacje na temat kulisów policyjnego postępowania w związku ze sprawą krwawego mordercy.
Podczas składania wyjaśnień Kajetan P zaznaczył, że był zdecydowany dokonywać kolejnych okrutnych zbrodni. Przyznał się do zarzucanych mu czynów i zrezygnował z prawa do adwokata. Grozi mu dożywocie. Na razie odmówił też wzięcia udziału w wizji lokalnej. Sąd przedłużył już areszt tymczasowy dla mężczyzny. Zostanie również skierowany na badanie psychiatryczne. Wykaże ono, czy w momencie popełnienia zarzucanego mu czynu był poczytalny.
Kajetan Poznański zatrzymany na Malcie
Kajetan P sprawiał problemy już podczas konwojowania z Malty do Polski. Miał zaatakować asystujących mu funkcjonariuszy, szarpać się z nim, a nawet próbować ugryźć jednego z nich. Na szczęście policjanci szybko poradzili sobie z tą sytuacją. W tym kontekście nie dziwią informacje o szczególnych środkach bezpieczeństwa stosowanych w jego przypadku. Po zabójcę posłano na Maltę specjalny wojskowy samolot transportowy. Po lądowaniu miał na głowie kask uniemożliwiający mu samookaleczenie się.