Styl życia
Juncker publicznie oskarżył Borisa Johnsona o szerzenie kłamstw podczas kampanii referendalnej ws. Brexitu w 2016 roku
Fot. Getty
Jean-Claude Juncker, szef Komisji Europejskiej, publicznie – przed kamerami – oskarżył Borisa Johnsona o szerzenie kłamstw podczas kampanii referendalnej ws. Brexitu. Na czwartkowym spotkaniu z dziennikarzami Juncker przyznał również, że powinien był interweniować podczas kampanii i przeciwdziałać rozpowszechnianiu nieprawdziwych informacji przez zwolenników Brexitu – teraz żałuje, że tego nie zrobił.
W czwartkowy wieczór w Brukseli przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział w rozmowie na żywo przed kamerami, że „powinien był interweniować” podczas kampanii referendalnej ws. Brexitu, by zwrócić uwagę opinii publicznej na kłamstwa rozpowszechniane przez „Borisa Johnsona i innych”. Szef KE zaprzeczył jednak, że za wynik referendum należy winić Unię Europejską – zamiast tego Juncker zasugerował, że częściowa odpowiedzialność leży po stronie brytyjskiej prasy.
GORĄCY TEMAT: Brexit doprowadził do wzrostu dyskryminacji imigrantów na Wyspach – pokazują najnowsze badania UCL
– „Mówili różne rzeczy, niektóre z nich to były kłamstwa. (…) David Cameron poprosił mnie, abym nie interweniował podczas kampanii referendalnej, ponieważ twierdził, że Komisja Europejska jest jeszcze mniej popularna na Wyspach niż na Kontynencie. (…) To był poważny błąd – powinienem był interweniować, ponieważ nikt nie kwestionował kłamstw, które Boris Johnson i inni rozpowszechniali”.
Sugerując, że odpowiedzialność leży również po stronie brytyjskiej prasy Junkcer mówił:
– „Jeśli przez 46 lat codziennie mówiono ci – czytałeś to w swoich gazetach – że Brytyjczycy nie są tak naprawdę w Europie, ale są [w UE – przyp. red.] z przyczyn gospodarczych i związanych z rynkiem wewnętrznym, a cała reszta – to bzdury, bullsh*t, jak to mówią w Parlamencie Europejskim – to nie zdziw się, jeśli wyborcy zostaną poproszeni o wypowiedzenie swojego wrażenia i niektórzy z nich, niewielka większość, ale mimo to wyraźna większość, zagłosują tak, jak głosuje większość suwerennych Brytyjczyków” – mówiła Jean-Caulde Juncker podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami w Brukseli.
ZOBACZ KONIECZNIE: Brexit i zakupy online – oto główne powody zwolnienia z pracy aż 85 000 sprzedawców. Które sieciówki w UK cierpią najbardziej?