Życie w UK
Johnson chce wprowadzić system oceny potencjalnych imigrantów pod względem wkładu, jaki mogliby wnieść do UK
Fot. Getty
Boris Johnson chce zrobić porządek z imigracją w Wielkiej Brytanii, wprowadzając australijski system imigracyjny. Jednym z głównych jego celów byłaby ocena potencjalnych imigrantów pod względem wkładu, jaki mogą wnieść do UK.
Kampania kandydatów na nowego premiera UK nabiera rozpędu. Lider wyścigu, Boris Johnson, zapowiedział, że zwiększy kontrolę liczby nisko wykwalifikowanych pracowników, szukających pracy w Wielkiej Brytanii. Miałoby to być możliwe poprzez wprowadzenie tzw. systemu australijskiego, zgodnie z którym potencjalni imigranci byliby oceniani na skali punktowej pod względem wkładu, jaki mogliby wnieść swoją pracą do UK.
Z kolei drugi z kandydatów na premiera UK, Jeremy Hunt, obiecał zlikwidować zadłużenia studenckie z tytułu czesnego dla młodych ludzi, którzy zdecydują się na założenie własnej firmy.
Rząd UK ogłosił już wcześniej, że po Brexicie zakończy się swoboda przemieszczania się. Obywatele UE nie będą już beneficjentami preferencyjnych praw w Wielkiej Brytanii. Obecnie rozważany jest system imigracyjny oparty na ocenie umiejętności potencjalnych pracowników spoza UK, a nowy system – jakikolwiek ostatecznie będzie – ma obowiązywać obywateli UE od 2021 roku, czyli po zakończeniu okresu przejściowego związanego z Brexitem.
Johnson powiedział, że poprosi komitet doradczy ds. migracji, który wydaje zalecenia dotyczące funkcjonowania systemu imigracyjnego w UK, aby przyjrzano się, w jaki sposób australijski system oparty na ocenach, punktowych mógłby zostać zaaplikowany w Wielkiej Brytanii.