Życie w UK
Jesteś ciągle zmęczony i działasz na zwolnionych obrotach w trakcie lockdownu? To nie dotyczy tylko ciebie!
Fot. Getty
Jeśli od paru tygodni jesteś ciągle zmęczony i działasz na zwolnionych obrotach, to nie przejmuj się – nie jesteś w tym osamotniony! Skutki lockdownu – długotrwałego zamknięcia w domu, braku bezpośrednich stosunków towarzyskich i najzwyczajniej w świecie „niedoborów tlenu” wynikających z braku ruchu, odbijają się na nas wszystkich i spowalniają nasze działania.
„Ktoś jeszcze czuje się tak strasznie ospały i przymulony rano od czasu rozpoczęcia lockdownu?” – zapytał jeden z internautów na Twitterze. A drugi wtórował mu słowami: „Lockdown całkowicie rozregulował mój rytm spania. Nawet jeśli śpię, to wstaję zmęczony i działam na zwolnionych obrotach”.
Eksperci uspokajają jednak, że izolacja i całkowita, w przypadku wielu ludzi, zmiana dotychczasowego trybu życia, musiała się siłą rzeczy odbić na naszej psychice i samopoczuciu. Wielu ludzi zostało przymusowo urlopowanych i znalazło się w sytuacji, w której ma bardzo dużo czasu wolnego, ale z którym nie ma co zrobić, ponieważ nie może nigdzie wyjść. Inni z kolei znaleźli się na małej przestrzeni ze swoimi bliskimi i zaczęli z nimi spędzać 24 h/dobę, do czego nie są przyzwyczajeni. A jeszcze inni zamienili biurko w firmie na biurko w domu albo… w łóżku. I to właśnie te radykalne zmiany, do których doszło w tak krótkim czasie, odpowiadają za to, że nasz organizm nie wie co się z nim dzieje i na wiele nawet prostych czynności po prostu przestaje mieć energię.
Doktor Natasha Bijlani, psychiatra z Priory Hospital Roehampton, wyjaśnia, że wiele osób znajduje się obecnie w stanie, który można nazwać odurzeniem, przymuleniem (ang. grogginess). To stan, który jest formą pośrednią między snem i czuwaniem, gdy człowiek nie czuje się w pełni rozbudzony. Osoby dotknięte tym stanem „czują się senne, mają trudności z myśleniem, a po przebudzeniu mogą być zdezorientowane i niezdarne”.