Życie w UK

„Jeśli powiedzą, że mam zabrać wszystko to, co przez lata tutaj (…) budowałam, to pójdę budować gdzieś indziej.” Polacy w UK coraz mniej boją się Brexitu?

Fot. Getty

„Jeśli powiedzą, że mam zabrać wszystko to, co przez lata tutaj (…) budowałam, to pójdę budować gdzieś indziej.” Polacy w UK coraz mniej boją się Brexitu?

Londyn Polacy

„Jeśli powiedzą, że mam zabrać wszystko to, co przez lata tutaj, właśnie na Wyspach budowałam, to pójdę budować gdzieś indziej” – napisała na jednej z grup na Facebooku młoda Polka mieszkająca w UK. Co ciekawe, w licznych komentarzach, które pojawiły się pod postem, większość internautów zgodziła się z Polką, że nie tylko nie boi się Brexitu, ale także że nie obawia się ewentualnej przeprowadzki do innego kraju.

Magda?
– Uhm?
– A jak powiedzą, że masz się spakować i wrócić tam, skąd przyjechałaś, to co zrobisz? Może zacznij wozić ze sobą jakieś pozwolenie o pracę, dokumenty?
Głosy, rozmowy i debaty nie cichną. Jeśli powiedzą, że mam zabrać wszystko to, co przez lata tutaj właśnie, na Wyspach budowałam to pójdę budować gdzieś indziej. Nie myślę o tym, nie spędza mi to snu z powiek chociaż czuję się emocjonalnie związana z tym krajem i sentyment by pozostał.
Ale gdzieś w środku, mam dzikie wrażenie, nie byłoby strachu przez kolejnym początkiem.
Nie walczyłabym pazurami o pozostanie w tym kraju.
Czternaście lat temu przyjechałam z jedną walizką i pięćdziesięcioma funtami w kieszeni. Do tego kilka kartonów papierosów na niepewne czasy. Dworzec Victoria i wcale niezachmurzone niebo. Bez mgły i deszczu, wbrew temu co mi mówiono.
Jeden polski sklep na krzyż a Polak Polakowi przyjacielem.
Dziś kupisz wszystko – od papierosów spod lady, przez pierogi, na polskiej telewizji kończąc.
Gdybym więc miała szukać tego szczęścia gdzieś indziej nie bałabym się zrobić tego raz jeszcze.
A Ty?
Magdalena Gasztych

Kłopoty EasyJeta – z powodu Brexitu sprzedaż biletów w sezonie letnim może być bardzo słaba

Właśnie takiej treści wpis zamieściła na jednej z grup na Facebooku Magdalena Gasztych – Polka mieszkająca w UK i prowadząca bloga "Z Wysp". Post wzbudził spore zainteresowanie wśród internautów, którzy generalnie zgodzili się z rodaczką, że nie nie tylko nie obawiają się wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, ale też że nie straszna byłaby im przeprowadzka do innego kraju w poszukiwaniu szczęścia i lepszego życia. „Mnie tez nie przeraża myśl zmienienia państwa na inne, dałam radę w PL, to wszędzie dam radę , w Polsce przeszło się dobrą szkołę życia” – napisała jedna z internautek. „5 lat. 3 kraje, 20 miast i 3 nowe początki. Nie ma się czego bać. Zaczynanie wszystkiego od początku to taki mały reset i dawka energii” – wtórowała jej inna Polka. 

Automatyzacja zagraża już 1,5 mln miejsc pracy w Wielkiej Brytanii – ostrzega ONS

Niektórzy internauci stanowczo zaznaczyli jednak, że nie mają żadnych planów na przeprowadzkę do innego kraju, ponieważ nie czują się w UK zagrożeni. „Nie boję się, że mnie stąd wywalą. ? Tu jest mój dom, tu jestem szczęśliwa, tu zakładam rodzinę. Wyjazdu, gdybym się na taki kiedyś zdecydowała, bym się nie bała, bo Anglia nie jest moim pierwszym krajem na emigracji- zaczęłam od nowa dwa razy, mogę i trzeci” – napisała Polka mieszkająca na terenie Gloucestershire. „A ja chce tu zostać, dobrze nam tu i nigdzie się nie wybieram, czasem mam takie myśli o powrocie, ale szybko przechodzą. Dla nas UK jest teraz domem i nigdy nie spotkałam się z niechęcią ze strony Anglików, nawet po Brexicie. Lubię ten spokój jaki tu mamy. Jeśli chodzi o Polskę, to nie mam złych doświadczeń, wyjechałam zaraz po szkole ,więc nie będę marudziła ani na jeden, ani na drugi kraj, oba lubię, ale tu jest nasz dom” – dodała inna internautka. 

 

 

 

Ile imigranci płacą za wynajem mieszkania w Londynie i innych częściach UK?

author-avatar

Marek Piotrowski

Zapalony wędkarz, miłośnik dobrych kryminałów i filmów science fiction. Chociaż nikt go o to nie podejrzewa – chodzi na lekcje tanga argentyńskiego. Jeśli zapytacie go o jego trzy największe pasje – odpowie: córka Magda, żona Edyta i… dziennikarstwo śledcze. Marek pochodzi ze Śląska, tam studiował historię. Dla czytelników „Polish Express” śledzi historie Polaków na Wyspach, które nierzadko kończą się w… więzieniu.

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj