Jersey: Nie zostaną postawione zarzuty

Na terenie byłego sierocińca na wyspie Jersey odnaleziono zwłoki przynajmniej pięciorga dzieci w wieku od 4 do 11 lat – donosi dzisiaj BBC.

Wyspa czarownic i diabłów >>

Jersey: Ciąg dalszy horroru >>

Najprawdopodobniej jednak nie zostaną postawione zarzuty morderstwa, gdyż policyjni eksperci nie są w stanie ustalić dokładnej daty zgonu byłych wychowanków sierocińca.

Dotychczas w byłym domu dziecka Haut de la Garenne policja odnalazła 65 mlecznych zębów i około 100 fragmentów kości. Zarzuty o molestowanie postawiono około 100 osobom. Proceder odbywał się w latach 1960 – 1986.

Policyjne ekspertyzy dowiodły, że mleczne zęby wypadły dzieciom po śmierci. Dotychczas zidentyfikowano dwa fragmenty kości: pierwsza to dziecięca kość udowa, druga – pochodzi z wnętrza ucha.

Policja dysponuje dowodami, że zwłoki zostały spalone po śmierci i ukryte pod koniec lat 60. lub na początku lat 70. Nie jest jednak możliwe ustalenie dokładnego czasu zgonów. Z tego względu nie mogą być postawione zarzuty morderstwa.

Przypomnijmy, że pierwsze zwłoki zostały odkryte przez policję 23 lutego. Przeszukania terenu byłego sierocińca rozpoczęto po tym, jak wychowankowie wnieśli oskarżenia o molestowanie seksualne przeciwko byłym opiekunom.

Najprawdopodobniej policja nie znajdzie wystarczających dowodów, aby postawić zarzut morderstwa byłym pracownikom domu dziecka. Policjanci nie mają żadnych wątpliwości, że w byłym sierocińcu Haut de la Garenne dochodziło do makabrycznych rzeczy, a proceder przemocy trwał przez niemal 30 lat.

gp