Życie w UK
Jastrzębski Węgiel przegrał z Trentino
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla przegrali z włoskim Trentino Diatec 1:3 w finale Klubowych Mistrzostw Świata w Katarze. Polski zespół wygrał pierwszą partię 31:29, w trzech pozostałych setach Włosi nie dali szans podopiecznym Lorenzo Bernardiego, zwyciężając 25:16, 25:11, 25:16.
„Trentino udowodniło, że jest najlepszą drużyną klubową świata. My walczyliśmy dziś na tyle, na ile potrafiliśmy. Dziś to nie wystarczyło. Myślę jednak, że możemy zejść z boiska z podniesionym czołem”- powiedział po przegranym spotkaniu kapitan Jastrzębskiego Węgla Zbigniew Bartman. Zwycięzcy trzech ostatnich edycji Ligi Mistrzów oddali tylko jednego seta polskiemu zespołowi, dla którego sam udział w finale jest ogromnym sukcesem. „Próbowaliśmy. Zagraliśmy fantastyczny pierwszy set. Ale naprzeciw mieliśmy najlepszy zespół świata, złożony z graczy, z których każdy może zdecydować o losach meczu. Jestem rzecz jasna szczęśliwy z występu w mistrzostwach” – podsumował trener polskiego zespołu Lorenzo Bernardi. Jastrzębski Węgiel zaczął mecz doskonale, dobra gra w obronie i skuteczne ataki dały podopiecznym włoskiego trenera zwycięstwo w pierwszym secie 31: 29. Niestety to było wszystko na co było stać Jastrzębian. Od drugiej partii przewaga Trentino zwiększała się coraz bardziej. Błędy w zagrywce polskiego zespołu zdecydowały o przegraniu drugiego seta do 16. W trzecim na parkiecie rządziło Trentino, Jastrzębianom nie wychodziło nic i ostatecznie ulegli w tej partii do 11. W czwartym secie pewni siebie Włosi oddali podopiecznym Lorenzo Bernardi tylko 16 punktów. I cały mecz wygrali 3:1.