Życie w UK

Jakie rejony Anglii mogą zostać objęte najwyższym poziomem zagrożenia Tier 3, gdy skończy się lockdown?

W przyszłym tygodniu rząd zadecyduje, jak zakończyć obecny lockdown obowiązujący w Anglii i które rejony zostaną objęte najwyższym poziomem zagrożenia (Tier 3). Jakie są obecnie statystyki dotyczące zachorowań w rejonach, w których mogą obowiązywać najsurowsze restrykcje?

Jakie rejony Anglii mogą zostać objęte najwyższym poziomem zagrożenia Tier 3, gdy skończy się lockdown?

Koniec Lockdownu

Susan Hopkins, dyrektor medyczny Public Health England (PHE) ostrzegała, że rząd będzie musiał zaostrzyć trzystopniowy system alertowy, jeśli zamierza do niego wrócić po zakończeniu obecnego lockdownu. Rząd nic takiego nie potwierdził, jednak wiadomo, że zamierza ponownie przywrócić trzystopniowy system alertowy po 2 grudnia.

 

Które rejony mogą zostać objęte Tier 3 po zakończeniu lockdownu?

Jeśli obecny lockdown obowiązujący w Anglii zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami premiera zakończy się 2 grudnia, wśród rejonów, które mogą zostać objęte najwyższym stopniem zagrożenia (Tier 3) najprawdopodobniej znajdą się Hull, Oldham, Newcastle, Leeds i Scarborough, gdyż odsetek liczby zarażonych mieszkańców jest w nich obecnie najwyższy.

Rejonem, w którym teraz mamy najwięcej zarażonych jest East Yorkshire, tam 776,4 zarażonych przypada na każde 100 000 mieszkańców (dane te obejmują tydzień do 12 listopada). W ubiegłym tygodniu dyrektor ds. zdrowia publicznego z Hull City Council, Julia Weldon poinformowała, że wiele restrykcji nadal pozostanie w mocy po zakończeniu lockdownu w tym rejonie.

Z kolei w Greater Manchester, a szczególnie w Oldham 598 zarażonych przypada na każde 100 000 mieszkańców, co jest wyraźnym spadkiem z wcześniejszych 800,5. Wśród rejonów z największych odsetkiem chorych jest także Rochdale, tam 531 przypadków wypada na każde 100 000 mieszkańców, co również jest już mniejszym wynikiem z 619,1. W Bury natomiast mamy 492,7 przypadków na każde 100 000 mieszkańców, w Wigan 464,9, Salford 462,8, a w Bolton 449 (we wszystkich nastąpił spadek zachorowań).

Lancashire, a konkretnie Blackburn jest trzecim rejonem najbardziej zainfekowanym w Anglii, przypada tam 597,2 chorych na każde 100 000 mieszkańców (spadek z 737,5). Wskaźniki pozostają wysokie w Preston (466 przypadków na 100 000 mieszkańców), Pendle 408,2, Burnley 394,7, Hyndburn 378,8 i Rossendale 367,9.

W North Yorkshire także sytuacja nie przedstawia się najlepiej. W Scarborough obecnie mamy 595,8 zarażonych na każde 100 000 osób (nastąpił wzrost z 345,7), Redcar i Cleveland także odnotowały wzrost zachorowań do 504,6 z 388,6 w ciągu ostatnich dwóch tygodni.

West Yorkshire również ma wysoki wskaźnik zachorowań. W Kirklees nastąpił wzrost liczby chorych z 564,4 do 577,3 na każde 100 000 mieszkańców, w Bradford obecnie mamy 545,6 chorych na każde 100 000 mieszkańców.

Rejon North East, który przed wprowadzeniem lockdownu był objęty Tier 3, nadal ma wysokie wskaźniki zachorowalności. W Hartlepool nastąpił wzrost zachorowań z 389,7 do 570,1 w ciągu siedmiu dni. Podobnie w Middlesbrough, gdzie jest 500,8 chorych na każde 100 000 mieszkańców. W Gateshead 450,4, Newcastle 445,1, Sunderland 421,3, North Tyneside 432,4, a w South Tyneside 427,9.

Może dojść do wydłużenia lockdownu?

W tym tygodniu minister ds. społeczności, Robert Jenrick przypomniał, że ewentualne wydłużenie obecnie obowiązującego lockdownu będzie musiało zostać najpierw przegłosowane w parlamencie.

– Mamy nadzieję i oczekujemy, że nie będzie to konieczne [wydłużenie lockdownu – przyp. red.] w Anglii i możliwy będzie powrót do trzystopniowego systemu alertowego. Zostanie to przeanalizowane. Prace trwają nad tym, z jakimi restrykcjami będą wiązały się poziomy zagrożenia i jakie rejony mogą zostać nimi objęte, jednak to w dużej mierze będzie zależało od danych. Decyzję będziemy musieli podjąć bliżej końca miesiąca, jeśli zależy nam zrobieniu tego w oparciu o najbardziej aktualne informacje. Jednak wszyscy liczymy na znaczne poluzowanie regulacji we wszystkich rejonach Anglii na początku przyszłego miesiąca  – powiedział Jenrick.

author-avatar

Paulina Markowska

Uwielbia latać na paralotni, czuć wiatr we włosach i patrzeć na świat z dystansu. Fascynuje ją historia Wielkiej Brytanii sięgająca czasów Stonehenge i Ring of Brodgar. W każdej wolnej chwili eksploruje zakątki tego kraju, który nieustannie ją fascynuje. A fascynacją tą ‘zaraża’ też kolegów i koleżanki w redakcji:) Pochodzi z Wrocławia i często tam wraca, jednak prawdziwy dom znalazła na Wyspach i nie wyobraża sobie wyjazdu z tego kraju, dlatego szczególnie bliskie są jej historie imigrantów, Polaków, którzy także w tym kraju znaleźli swój azyl.

Przeczytaj również

Huragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieTrwa obława na nożownika z Londynu. Jego ofiara walczy o życieWynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!Wynajem mieszkania w UK tańszy niż rata kredytu? Niekoniecznie!
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj