Jak usuwać i zapobiegać pajączkom?

Czerwone siateczki na twarzy mogą być sygnałem tego, że posiadasz cerę naczynkową. Musisz o nią dbać szczególnie, a jak pozbyć się niechcianych przebarwień?

Często pojawiające się na naszej twarzy skupiska czerwonych nitek błędnie określane są jako pękające naczynka. W rzeczywistości są to poszerzone drobne naczynia krwionośne. Osobom, które posiadają pajączki, ciężko je zamaskować, nie radzi sobie z tym nawet najlepszy podkład. Istnieje jednak kilka medycznych rozwiązań, które mogą pomóc osobom borykającym się z tą przypadłością, pozbyć się ich. Należą do nich: skleroterapia, zastosowanie fal radiowych bądź zabieg kosmetyczne. Warto jednak pomyśleć o odpowiedniej profilaktyce, aby zapobiec pojawianiu się niepożądanych plamek na cerze.

Skąd pajączki na twarzy?

Przyczyn powstawania pajączków może być wiele, pojawiają się one zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Mogą mieć charakter wrodzony, czyli uwarunkowany genetycznie, bądź nabyty. W tym drugim przypadku spowodowane są m.in.: zbyt częstym korzystaniem z solarium czy opalaniem, odmrożeniem, uszkodzeniem mechanicznym, paleniem papierosów, nadmiarem estrogenu.
Czym są więc pajączki? To naczynia żylne, tętnicze i włosowate, których ściany pod wpływem ciśnienia krwi zostały rozluźnione, a następnie poszerzone. Leżą one w powierzchniowej warstwie skóry, dlatego też są takie widoczne. W zależności od rodzaju poszerzonego naczynia, żylnego bądź krwionośnego, mogą przybrać barwę niebieską lub czerwoną. Pajączki na twarzy pojawiają się najczęściej w wyniku poszerzenia naczyń włosowatych, czego odwrócić się już nie da, jedynym wyjściem jest ich usunięcie.

To tylko cienka igła!

Jednym z lepszych sposobów radzenia sobie ze szpecącymi czerwonymi niteczkami na naszej cerze jest skleroterapia. Francuska metoda już od dobrych kilku lat wykorzystywana jest w walce z pajączkami i żylakami. Cały zabieg polega na wstrzyknięciu (bardzo cieniutką igiełką) w środek poszerzonego naczynka substancji, która powoduje sklejenie jego rozluźnionych ścianek. Skutkuje to tym, że nie przepływa już przez nie krew, dlatego też staje się niedostrzegalne. Rezultaty zabiegu widoczne są już po trzech dniach, kiedy to cera wraca do normalności, znika lekka opuchlizna, a wraz z nią czerwony problem. Efekt utrzymuje się od dwóch do pięciu lat. Oczywiście jak każdy zabieg ingerujący w nasz organizm, również ten posiada pewne przeciwskazania, np. uczulenie na składniki wstrzykiwanej substancji, infekcje, zażywanie leków obniżających krzepliwość krwi.
Usuwanie falami radiowymi

Zabieg Radiolase najczęściej stosuje się w przypadkach leczenia blizn, rozstępów, a także pajączków. Jest to metoda mniej inwazyjna aniżeli skleroterapia i bardzo bezpieczna. Likwiduje się nią głównie bardzo małe naczynka krwionośne. Tutaj także używa się cieniutkiej igły, która wytwarza wysoką temperaturę, zamykając światło naczynia. Krew przestaje już przez nie płynąć. Często wykorzystywany do tego jest również laser.

Profilaktyka pajączków

Osoby, które narażone są na powstawanie pajączków czy to genetycznie, czy też już je miały w przeszłości, powinny ograniczać używki, w tym papierosy i alkohol. Powinny także unikać promieniowania słonecznego i UV. Co ciekawe, szerokim łukiem powinny omijać również sauny, zbytnia wilgotność i skoki temperatur powodują poszerzanie naczyń.
Widząc, że nasza skóra jest cienka i wrażliwa, na pierwszym miejscu powinno zadbać się o jej odpowiednią ochronę. – Warto zainwestować w kremy nowej generacji do skóry naczyniowej. Nie wahajmy się zastosować mocniejszego makijażu. Podkłady, fluidy, bazy – stworzą dodatkową barierę ochronną. Do tego możemy otulić się szalikiem, założyć kaptur i naciągnąć mocno czapkę. To bardzo praktyczne i niekosztowne metody, które również należy mieć na uwadze – radzi dr Ewa Kaniowska z Centrum Dermatologii Estetycznej i Laserowej Derma-Puls we Wrocławiu.
Do podstawowych zaleceń w profilaktyce pajączków zalicza się stosowanie odpowiednich kosmetyków oraz dieta bogata w witaminy i mikroelementy, które wzmacniają nasze naczynia krwionośne. Jakie to witaminy i minerały? Przede wszystkim C (owoce cytrusowe, kiszona kapusta, papryka), B2 (ryby, grzyby, migdały, chude sery), PP (wątróbka, brokuły, kiełki pszenicy, awokado), K (szpinak, ogórek, sałata, kapusta) oraz rutyna.
Można również poddać się zabiegom wzmacniającym naczynka, przy zastosowaniu preparatów posiadających m.in. kwas hialuronowy, cynk czy witaminę C. Skóra będzie odpowiednio ujędrniona i nawilżona.