Praca i finanse
Jak skutecznie brnąć przez śniegi
Przechadzanie się po śniegu bywa niezwykle ryzykowne, o czym wielu z nas miało okazję przekonać się już niejednokrotnie. Synoptycy ostrzegają o groźnych upadkach na zalodzonych i zaśnieżonych obszarach, do chodzenia po których tak naprawdę przystosowane są tylko pingwiny.
Jednak trzymając się kilku podstawowych zasad, nawet tak niebezpieczne powierzchnie nie będą nam straszne.
– Koncentracja przede wszystkim! Po prostu idź… nie rozmawiaj przez komórkę, nie sięgaj do kieszeni. Rozglądnij się wokół terenu, po którym idziesz, gdyż miejsca pokryte lodem są nieraz niewidoczne dla oka. Bądź czujny wobec pozornie niegroźnych chodników, które tak naprawdę tylko czekają, abyś wywinął orła!
– Ubieraj tylko stabilne obuwie z podeszwą antypoślizgową. Zapomnij o podeszwach skórzanych i, rzecz jasna, o szpilkach. Nie bierz przykładu z Brytyjek.
– Poruszaj się powoli i z rozwagą, przechylając swój ciężar ciała lekko do przodu, co jest znacznie bezpieczniejsze niż postawa pionowa. Nie próbuj biec.
– Stąpaj po ziemi płasko i stanowczo, rozchylając stopy lekko na zewnątrz, niczym pingwin.
– Wyjmij ręce z kieszeni – będą ci potrzebne na wypadek nieprzewidzianej wywrotki. Ręce powinny być wyciągnięte i nieco rozchylone, dla zachowania odpowiedniej równowagi. Zawsze pamiętaj o rękawiczkach, które ochronią dłonie przed zimnem na wypadek zetknięcia z lodowatą ziemią.
– Nigdy nie noś ciężkich torb, zwłaszcza na plecach, gdyż przesuwając środek ciężkości, zakłócają równowagę.
– Pamiętaj o oczyszczaniu ze śniegu schodów i podjazdów. Zwykle to one są największym wrogiem zimowych przechadzek.
– Gdy czujesz, że upadek jest nieunikniony, postaraj się odprężyć ciało. Możesz spróbować uchwycić się najbliższej osoby, ryzykując jednak też i jej upadek… W przypadku wywrotki w tył schowaj podbródek, by uniknąć uderzenia głową o ziemię.
Fot. Thinkstock