Bez kategorii

Jak prezydent z premierem

Udział Polski w ostatnim szczycie NATO znowu zaostrzył konflikt między prezydentem a premierem. Dokładnie nie wiadomo, kto czego chciał i co powiedział, bo z obu stron płyną sprzeczne wyjaśnienia.

Jak prezydent z premierem

 

 
 
Pewne jest tylko to, że Polska – w osobie prezydenta Kaczyńskiego – poparła kandydaturę premiera Danii, Andersa Fogh Rasmussena na szefa sojuszu, choć miała własnego kandydata, Radosława Sikorskiego. Jednak według prezydenta, strona rządowa kłamie, bo to premier Tusk wcześniej poparł Rasmussena, o czym ten ostatni poinformował go podczas szczytu NATO, a Sikorskiego rząd formalnie nie zgłosił.
 
Lech Kaczyński i Donald Tusk kolejny raz pokazali, że dość ochoczo wchodzą w zwarcia. Odnoszę wrażenie, że traktują to jako element zdobywania opinii publicznej na zasadzie: chciałem lepiej, ale on mi przeszkadzał. Dla rozstrzygnięcia, kto mówi prawdę, prezydent chciał ujawnienia kulisów działania polskiej dyplomacji oraz notatki z przebiegu rozmowy premierów Polski i Danii. Byłoby to jakieś kuriozum. Więcej tego typu pomysłów i żaden poważny polityk nie będzie chciał rozmawiać z przedstawicielami Polski nawet przez telefon obawiając się, że wszystko co powie zostanie upublicznione. Ponad pół roku temu, gdy wybuchła awantura o to, kto i czym ma lecieć na szczyt Rady Europejskiej (cała Europa się z nas wtedy śmiała), apelowałem o jak najszybsze rozwiązanie konfliktu pomiędzy prezydentem a premierem, gdyż w przeciwnym razie interesy Polski zostaną bardzo poważnie zagrożone. Pozwoliłem sobie też wtedy wystosować list do prezydenta i premiera z propozycją 18-punktowego porozumienia regulującego ich wzajemne stosunki w zakresie polityki zagranicznej. Uważałem – i nadal uważam – że próba uregulowania tych stosunków przez Sejm (tzw. ustawa kompetencyjna), wywołałaby dalsze spory i kontrowersje, a konflikt przeniósłby się na forum Wysokiej Izby.
W porozumieniu tym zaproponowałem m.in. podtrzymanie podziału kompetencji pomiędzy prezydentem a premierem zgodnie z tym, co było praktykowane do tej pory. Podczas szczytów unijnych szefem delegacji powinien być premier, przy czym prezydent wchodziłby w skład delegacji i brał udział w dyskusjach, które bezpośrednio go dotyczą. Sytuacja wyglądałaby odwrotnie w przypadku zjazdów ONZ i NATO. Tu rolę szefa delegacji przejąłby prezydent, ale – podobnie jak w pierwszym przypadku – premier wchodziłby w skład delegacji.
Zaproponowałem też powołanie zespołu doradców oraz organizowanie cyklicznych spotkań premier-prezydent tak, aby za każdym razem wypracować spójne stanowisko, a także powołanie Trybunału Rozjemczego, tak aby wszelkie spory pomiędzy prezydentem a premierem nie zakłócały prac Trybunału Konstytucyjnego. W skład Trybunału weszłoby po dwóch sędziów lub konstytucjonalistów delegowanych przez obie strony porozumienia, zaś piątą osobą byłby szef Trybunału Konstytucyjnego.
Porozumienie to nadal ma sens, bo tego rodzaju szkodliwe spory skutecznie wyeliminować mogą tylko sami zainteresowani przyjmując ustalone wspólnie zasady postępowania.
Warunkiem jego zawarcia jest tylko (a może aż?) dobra wola i poczucie odpowiedzialności Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska za wizerunek naszego kraju oraz bieg polskich spraw – w kraju i za granicą.
 

Marek Borowski – były marszałek Sejmu, obecnie przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Łączności z Polakami za Granicą.

* Redakcja „Polish Express” informuje, że Marek Borowski oraz Andrzej Mleczko nie pobierają za swoje felietony i rysunki jakiegokolwiek honorarium.

 

author-avatar

Przeczytaj również

Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Firma energetyczna wypłaci 294 funty za przekroczenie “price cap”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Rishi Sunak wypowiada wojnę „braniu na wszystko zwolnienia lekarskiego”Pracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoPracownicy Amazona utworzą związek zawodowy? Dostali zielone światłoGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannychGigantyczna bójka przed pubem. Dziewięć osób rannych35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciąży35-latek zmarł w Ryanairze. Parę rzędów dalej siedziała jego żona w ciążyRynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?Rynek pracy w Irlandii Północnej – co mówią najnowsze dane?
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj