Życie w UK
Jak mocno Brexit uderzy w londyńskie City – znamy szczegóły!
Jeden z czołowych inwestorów z City nie ma wątpliwości. „Brexit będzie jednym z najgorszych wydarzeń w powojennej historii Wielkiej Brytanii” – komentuje Richard Buxton, CEO w Old Mutual Global Investors.
Gdy ogłoszono wyniki referendum 23 czerwca Buxton był zszokowany. Dyrektor założonego w 1845 roku funduszu zarządzającym aktywami wartymi ponad 26 miliardów funtów (dane za końcówkę roku 2015) uchodzi za jednego z najzdolniejszych biznesmenów pracującego w finansowym centrum Londynu, doskonale analizującego nastroje na globalnych rynkach. To autorytet i człowiek, który doskonale zna się na swojej robocie, co wielokrotnie udowadniał. Co mówi o Brexicie?
Inwestor politykom namawiającym do wyjścia ze struktur unijnych wytyka najgorszego typu populizm. „Trzeba skrytykować zwolenników Brexitu za całkowicie kłamliwą kampanię oraz brak przygotowania na ewentualne zwycięstwo. Trudno teraz uwierzyć w to, jak skończyliśmy to, i gdzie teraz jesteśmy”.
Rząd Theresy May śpieszy się z wyjściem z Unii Europejskiej
Być może nie wszystkie pesymistyczne prognozy dotyczące skutków wyjścia UK z Unii się spełnią, ale jeśli idzie o świat wielkich finansów, który ma wpływa na życie każdego z nas, będzie źle. Jak bardzo? „Nie będzie ponuro, będzie strasznie” – mówi przypominając wyliczenia Marka Carney`a z Bank of England.
Analizując sytuację na rynkach inwestycyjnych Buxton mówi, że wszystko znajduje się jeszcze na bardzo wczesnym etapie. City znajduje się w szoku, panuje niepewność, kurs funta skacze, w londyńskich biurach się kotłuje. Trzeba jeszcze kilkunastu tygodni, abyśmy zaczęli dostrzegać pierwsze, długotrwałe skutki decyzji o wyjściu ze struktur unijnych.
Inwestor OMGI jest przekonany, że w krótkiej perspektywie Brexit nie będzie tak destrukcyjny, jak kryzys z 2008 roku, ale trudno przewiedzieć jakich spustoszeń decyzja Brytyjczyków dokona za rok, za dwa czy za pięć lat. „W odróżnieniu od wyborów, których wyniki mogą być niezadowalające, a po pięciu latach władzę można zmienić, tu decyzja jest ostateczna i nieodwołalna” – podkreślił.
Pierwsza wizyta nowego szefa brytyjskiej dyplomacji całkowicie NIEUDANA
Warto zwrócić uwagę, że wypowiedzi Buxtona pokrywają się z analizami przygotowanymi przez specjalistów z EY Item Club. W raporcie opublikowanym w dniu dzisiejszym przewiduje się „krótką i płytką recesję”, która sprawi, że wzrost gospodarczy UK zamiast 2.6 punktu procentowego wyniesie tylko 0.4. Trwale spadnie poziom produktywności oraz siła na arenie międzynarodowej.