Styl życia
Irlandzkie supermodelki
Koniec z konkursem Miss Irlandii, przyszedł czas na Krowę Irlandii (Moos Ireland).
Polka zostanie Miss Trybun Euro 2008? >>
30 krowich ślicznotek – każda warta 50 000 funtów – wzięło udział w konkursie piękności dla krów. Wszystkie zachwycające uczestniczki były od urodzenia otoczone opieką i troską. Żaden z farmerów nie szczędził grosza, w nadziei, że to jego krowa okaże się najpiękniejszą. Główną nagrodą w konkursie jest 6 000 funtów i koroną dla zwyciężczyni. Farmerzy stosują rozmaite krowie zabiegi upiększające, jak np. sztuczne wydłużanie włosów.
Widowisko odbyło się w Virginia Show in Co Caban. Jeden z uczestników konkursu zdradził, że czasem używa różu (tak, różu do policzków – nie przesłyszeli się Państwo), aby dodać krowiej sierści zdrowego połysku.
Przewodniczący jury – Henry Evans powiedział:
“Jest to konkurs piękności. Biorą w nim udział najbardziej kobiece krowy”.
Piękne jałówki dumnie paradują przed stanowiskiem sędziów oceniających ich zgrabne nogi, dobrze wyrzeźbione grzbiety oraz… wymiona.
Oficjele podkreślają, że przyjemna osobowość i temperament są niezbędne – jednak marzenia o pokoju na świecie i wymarzonej pracy z małymi dziećmi – są niekonieczne.
W tym roku zwyciężczynią została oszałamiająca jałówka o wdzięcznym imieniu Lumville Danois 2 z Co Meath.
gp