„Imigrant też człowiek” – rusza kampania ocieplania wizerunku. Przekona politycznych liderów?

Organizacja Movement Against Xenophobia (MAX) zamierza zorganizować kampanię społeczną, której celem będzie przekonanie mieszkańców Wysp oraz polityków, że mieszkający w Wielkiej Brytanii obywatele innych krajów w istotny sposób przyczyniają się do jej rozwoju.

MAX planuje rozwiesić plakaty promujące konkretne osoby oraz ich osiągnięcia. Głównym sloganem akcji ma być hasło: „Jestem imigrantem”, pod którym znajdzie się krótki opis tego, jak konkretna osoba działa na rzecz swojej społeczności. Przykładowo, na plakacie, którego bohaterem będzie lekarz, przeczytamy: „Jestem neurochirurgiem, uratowałem już dwa tysiące osób”. Reklama ma pojawić się na stacjach metra i dworcach kolejowych w Londynie. Dzięki temu, zdaniem specjalistów, pozytywny przekaz na temat imigrantów dotrze codziennie do około siedmiu milionów ludzi.

Członkowie organizacji twierdzą, że im bliżej do majowych wyborów parlamentarnych, tym ostrzejszy staje się język, jakim liderzy wszystkich niemal partii politycznych mówią o imigracji. W niedawnym wystąpieniu premier David Cameron stwierdził, że Wielka Brytania będzie „lepszym, silniejszym krajem” jeśli jego rządowi uda się znacznie obniżyć obecne saldo migracji. Ponadto, niemal wszystkie partie mają w swoich programach punkt mówiący o znacznym zaostrzeniu przepisów określających dostęp imigrantów do opieki socjalnej.

W filmie promującym kampanię pada stwierdzenie: „Imigranci stanowią istotny element brytyjskiej rzeczywistości. Dzięki tej kampanii mamy szansę zmienić polityczny dyskurs i negatywny obraz imigrantów, jaki się z niego wyłania”. Jak przekonuje dyrektor generalny Joint Council for the Welfare of Immigrants, Habib Rahman, pomimo długoletniej tradycji imigracyjnej, na Wyspach wciąż pokutuje przekonanie, że wysokie saldo migracji to zjawisko negatywne. „Nadszedł czas, aby media i politycy zaczęli się wypowiadać o imigrantach i uchodźcach w sposób odpowiedzialny” – przekonuje Rahman.