Praca i finanse

Premier obrywa. “Imigranci zajmują nowe miejsca pracy? Nie ma takich statystyk”

Niezależna organizacja nadzorująca pracę rządu skrytykowała premiera za manipulowanie statystykami dotyczącymi liczby pracujących na Wyspach imigrantów. Premierowi „oberwało się” za stwierdzenie, że „większość nowych miejsc pracy, jakie powstają w Wielkiej Brytanii” zajmowanych jest własnie przez przyjezdnych.

Premier obrywa. “Imigranci zajmują nowe miejsca pracy? Nie ma takich statystyk”

Taki pogląd Cameron wyraził w artykule dla „Daily Telegraph” i użył go jako argumentu za wdrożeniem przez jego rząd zmian w polityce imigracyjnej, które „pozwolą zbudować inne oblicze Wielkiej Brytanii”. Premier napisał: „Poczyniliśmy postępy: mimo że większość nowo powstałych miejsc pracy była do tej pory zajmowana przez imigrantów, w ubiegłym roku trzy czwarte nowych wakatów zajęli Brytyjczycy”.

Niespójności w rozumowaniu Premiera wytknął Andrew Dilnot, przewodniczący organizacji UK Statistics Authority. Dilnot twierdzi, że z ogólnodostępnych statystyk nie sposób wywnioskować, ile nowych miejsc pracy zajmują rodowici mieszkańcy Wysp czy też imigranci. Jego zdaniem statystyki pokazują jedynie, że w badanym okresie Brytyjczycy stanowili 76% liczby wszystkich nowo zatrudnionych osób. „W statystykach, o których mowa, nie znajdziemy informacji o tym, ile nowych miejsc pracy powstało” – zapewnia.

„Liczba osób zatrudniony i liczba miejsc pracy to w sensie gospodarczym dwie różne wartości. Jedna osoba może bowiem być zatrudniona w wielu miejscach, a  jeden etat może z kolei być rozdzielony na kilka osób” – tłumaczy Dilnot i dodaje: „Liczby, którymi dysponujemy nie dają nam zatem możliwości określenia ile nowych miejsc pracy powstało, ani czy są one zajmowane przez rodowitych Brytyjczyków czy imigrantów” – podsumowuje ekspert.

Jonathan Portes, dyrektor National Institute for Economic and Social Research zgadza się z twierdzeniami Dilnota. “Mit, że to imigranci w większości zajmują czy zajmowali nowe miejsca pracy, został wcześniej obalony wielokrotnie.  Premier powinien o tym wiedzieć najlepiej, a nie używać w debacie publicznej argumentów opartych na nieścisłościach” – komentuje.

Rachel Reeves, minister finansów w gabinecie cieni, sprawę skomentowała następująco: „Premier Cameron powinien się wstydzić, że korepetycji ze statystyki musi udzielać mu przewodniczący UK Statistics Authority”.

author-avatar

Przeczytaj również

KE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyKE zadecyduje o przyszłość tradycyjnej wędzonej kiełbasyDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćDyrektor londyńskiej szkoły wprowadza 12-godzinny dzień zajęćW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaW ciągu trzech dni spadek temperatur o 15 stopni CelsjuszaMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujeMężczyzna uniewinniony za jazdę „pod wpływem”. Powód zaskakujePięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billPięć osób zginęło próbując dostać się do UK w dzień po przyjęciu Rwanda billMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagiMężczyzna pracował dla Sainsbury’s 20 lat. Został dyscyplinarnie zwolniony za chwilę nieuwagi
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj