Życie w UK
Imigranci na celowniku!
Nie słabną nastroje po brutalnym morderstwie brytyjskiego żołnierza Lee Rigby. Chociaż rząd studzi atmosferę i próbuje załagodzić nienawiść wobec muzłumanów, Brytyjczycy domagają sie odwetu i żądają restrykcyjnych rozwiązań wobec imigrantów.
Tuż po zabójstwie na ulice Londynu wyszli przedstawiciele i zwolennicy Angielskiej Ligi Obrony – skrajnie prawicowego ugrupowania (w skrócie EDL). Członkowie organizacji zniszczyli kilka meczetów i wdali się w bójkę z policją. Kilka dni później, 27 maja Kevin Caroll, zastępca przewodniczącego EDL, stanął na czele pochodu manifestacyjnego, który przeszedł ulicami stolicy w kierunku siedziby urzędującego premiera Davida Camerona na Downing Street. Uczestnicy marszu domagali się od rządu szybkich rozwiązań w zakresie kontroli i egzekwowania prawa względem ekstremistów islamskich. Pochód był również wyrazem solidarności z brytyjskimi żołnierzami. Sprowokowane ostatnimi wypadkami społeczeństwo domaga się sprawiedliwości i poczucia bezpieczeństwa. Tymczasem Muzułmańska Rada Wielkiej Brytanii przestrzega przed pochopnymi decyzjami. Państwo ma teraz twardy orzech do zgryzienia. Jakie będą najbliższe decyzje rządu i czy uda mu się utrzymać jedność wśród obywateli?