Imigranci łatwiej znajdą pracę w UK. I to dzięki konserwatystom

Zgodnie z przyjętym wczoraj rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego, wszystkie publiczne ogłoszenia o pracę muszą być publikowane również w europejskim portalu EURES. Inicjatywę, która ma ułatwić znalezienie zatrudnienia imigrantom, poparli również brytyjscy europosłowie z Partii Konserwatywnej.

Jak tłumaczy jeden z autorów ustawy – Heinz Becker, jej celem jest pomoc regionom zmagającym się z wysokim bezrobociem. „Możliwość pracy w wybranym przez siebie miejscu na terenie Unii Europejskiej jest kluczowym aspektem swobody przemieszczania się, czyli jednej z czterech wolności stanowiących podstawę istnienia Wspólnoty” – pisze w załączniku do ustawy Becker.

„Masowe bezrobocie, z jakim obecnie mamy do czynienia w niektórych częściach Europy, stanowi przekonujący argument za tworzeniem rozwiązań mających na celu poprawę mobilności wewnątrz UE, kreowanie nowych możliwości zatrudnienia oraz wprowadzanie ułatwień dla pracodawców, którym w konsekwencji szybciej i efektywniej uda się zapełniać wakaty” – przekonuje Becker.

Zgodnie z założeniami ustawy, brytyjskie władze będą miały obowiązek przesyłania do EURESu informacji o wszystkich ogólnodostępnych procesach rekrutacyjnych, mających miejsce na terenie Wielkiej Brytanii.

Prace nad ustawą, w którą zaangażowani byli również brytyjscy konserwatyści, trwały od zeszłego roku. Wbrew temu, że przedstawiciele Partii Pracy często podkreślają konieczność ochrony brytyjskiego rynku pracy przed imigrantami, to właśnie europosłanka tej partii – Anthea McIntyre, sformułowała treść paragrafu dotyczącego obowiązku publikacji ogłoszeń w EURESie. McIntyre postulowała również, aby umieszczanie ogłoszeń w europejskiej bazie przez pracodawców było dobrowolne – ta propozycja ostatecznie nie została jednak do ustawy włączona.

Działania konserwatystów potępili eurparlamentarzyści z ramienia UKIP. „Torysi najwyraźniej nie są w pełni przekonani do idei ograniczenia napływu imigrantów do UK. Jak widać, o prawa brytyjskich pracowników walczy tylko UKIP” – skomentowała członkini Parlamentu Europejskiego Jeane Collins.