Imam do papieża: Islam nie ma nic wspólnego z terroryzmem! Zgadzacie się…?

Podczas wizyty w Watykanie wielki imam Ahmed al-Tajeb powiedział papieżowi, że islam nie ma nic wspólnego z terroryzmem. Ale czy mówiąc to duchowny zapomniał o podstawowych faktach i o tym, że wszystkie ostatnie zamachy terrorystyczne dokonywane były „w imię Allaha”?

fot.

Ahmed al-Tajeb przyjechał 23 maja z wizytą do Watykanu, odnawiając tym samym zamrożone przez ostatnie lata stosunki wpływowego, sunnickiego uniwersytetu Al-Azhar w Kairze ze Stolicą Apostolską. Imam przyjechał do Watykanu z przesłaniem pokoju i z potrzebą zjednania papieża do walki z międzynarodowym terroryzmem.

Papież broni muzułmanów. Namawia chrześcijan do integracji z imigrantami!

Podczas wizyty w Watykanie Ahmed al-Tajeb udzielił obszernego wywiadu dziennikarzom Radia Watykańskiego, dziennika „L’Osservatore Romano” i Watykańskiego Ośrodka Telewizyjnego. W wywiadzie padło kilka sformułowań, o które trudno byłoby podejrzewać jakiegokolwiek muzułmańskiego duchownego.

Najnowszy przebój sieci – zobacz jak żartuje się z islamskiego terroryzmu (wideo)

Wielki imam powiedział dziennikarzom, że „Islam nie ma nic wspólnego z terroryzmem” oraz że każdy, „kto zabija, opacznie zrozumiał teksty islamu – umyślnie bądź z powodu niedbałości ”. Ahmed al-Tajeb wystosował do papieża i wszystkich chrześcijan apel o „zwarcie szeregów”, aby „położyć kres terroryzmowi” i ulżyć cierpieniom ludziom na całym świecie – tak na Zachodzie, jak i na Wschodzie. – Kieruję mój apel do świata i wolnych ludzi – zawrzyjcie natychmiast zgodę i interweniujcie, by powstrzymać przelew krwi – powiedział imam.

Czy mówiąc o „Piłatach umywających ręce” papież Franciszek miał na myśli polski rząd?

Egipski szejk przyznał, że religia niesprawiedliwie obarczana jest obecnie winą za zło, które się dzieje i za „odchylenia jej niektórych zwolenników”. Imam potwierdził, że ugrupowania terrorystyczne, które zabijają „imię Allaha” to „wypaczone frakcje” islamu, które „podnoszą jego sztandar, by zabijać w jego imieniu”.

Wiele pochwał zebrał też od imama sam Franciszek. – To człowiek, który szanuje inne religie i ich wyznawców, który poświęca swe życie, by służyć biednym i potrzebującym, który bierze odpowiedzialność za ludzi; człowiek ascetyczny – powiedział o papieżu Ahmed al-Tajeb.