Życie w UK
Im więcej informacji tym mniej wiemy
Natłok informacji w dzisiejszym świecie sprawia, że coraz mniej z nich przyswajamy i jesteśmy zdolni zapamiętać.
Współcześnie cały świat opiera się na dostarczaniu, pobieraniu i manipulowaniu informacjami. Nasza działalność sprowadza się głównie do komunikacji. Dlatego też wymaga się od nas szybkiego i efektywnego przetwarzania docierających do nas wiadomości. W większości z tych sytuacji operujemy pamięcią tymczasową, co skraca znacznie proces przerobienia danych potrzebnych do efektywnego i natychmiastowego działania. Niewiele jednak zdążymy w tym czasie przyswoić i utrwalić. Także wspieranie swojej pamięci przez jej mechanizację, czyli między innymi korzystanie ze sprzętu przechowującego potrzebne nam informacje, prowadzi do osłabienia jej efektywności.
Zbliżamy się w ten sposób do starego dylematu zasygnalizowanego już przez Platona w „Fajdrosie” – czy to, co ma tak naprawdę wspierać naszą pamięć, prowadzi w konsekwencji do jej bierności? Według współczesnych badaczy chęć odciążenia naszej pamięci może mieć na nią wpływ negatywny i nas rozleniwiać. Jednak musimy brać również pod uwagę ilość informacji, które jesteśmy zmuszeni przerabiać w ciągu krótkiego czasu. Zapamiętanie ich prowadziłoby do „przeciążenia” pamięci i zmniejszenia jej zdolności operacyjnej.
Efektywność naszego zapamiętywania zależna jest od stopnia naszej koncentracji. Dobrym przykładem ilustrującym tę zależność są sawanci, osoby często w pewnym stopniu upośledzone, które posiadają ponadprzeciętną umiejętność zapamiętywania informacji (szczególnie jeśli chodzi o zdolności rachunkowe, plastyczne, muzyczne, językowe) oraz ich szczegółowego „odwzorowywania”. Wynika to z ich łatwości w zaangażowaniu się w jedną czynność bez narażania się na rozproszenie uwagi. Biorąc pod uwagę tę prawidłowość, nie powinien nas dziwić fakt, że, im więcej informacji musimy przetworzyć, tym gorzej jest z trwałością przechowywania dostarczonych do naszego mózgu informacji.
Upraszczając można stwierdzić, że ilość bodźców, wobec których nie pozostajemy obojętni, ma wpływ na zdolność naszego przyswajania. Dlatego w obecnych warunkach rozwijamy wprawdzie umiejętności operacyjne, „przetwórcze” naszej pamięci, lecz kosztem zdolności ich magazynowania. Prowadzi to w efekcie do usprawnienia „narzędzi”, którymi się posługujemy i ulokowanie naszej „wiedzy” w miejscach zastępczych, do których jedynie usprawniamy sobie dostęp.
Fot. Thinkstock