Praca i finanse
Hydraulicy zarabiali mniej niż sekretarki. Dostaną odszkodowanie
Grupa 18 mężczyzn pracujących na walijskim uniwersytecie Trinity St David zwróciła się do trybunału pracy twierdząc, że zarabiają mniej niż ich koleżanki, znajdujące się na tym samym poziomie płacowym.
Pracownicy socjalni, hydraulicy i stolarze domagali się zrównania zarobków z koleżankami pracującymi jako sekretarki. Kierownictwo uniwersytetu odrzucało początkowo ich roszczenia twierdząc, że różnica w wysokości wynagrodzeń nie ma związku z płcią, tylko zmianami w umowach zawartych z mężczyznami. Podczas przesłuchania w trybunale, uniwersyteccy prawnicy stwierdzili jednak, że nie chcą rozstrzygać sprawy na drodze sądowej, co było jednoznaczne z przyznaniem się do naruszenia regulacji prawa pracy.
Robert Cooze, członek grupy dyskryminowanych mężczyzn stwierdził: „Nie chcieliśmy rozprawy. Cieszę się, że zdrowy rozsądek zwyciężył i władze uczelni przyznały się do dyskryminacji”.
To pierwszy przypadek w Wielkiej Brytanii, kiedy tak duża grupa mężczyzn złożyła pozew o dyskryminację w miejscu pracy.