Humanistyczne śluby zablokowane w związku z majowymi wyborami

Koalicyjne partie nie doszły do porozumienia w sprawie wprowadzenia ślubów humanistycznych. Konserwatyści obawiają się tak kontrowersyjnej decyzji bezpośrednio przed wyborami, choć w Szkocji są one możliwe i korzysta z nich już ponad 10 procent nowożeńców.

Za zmianami w prawie opowiadali się Liberalni Demokraci. Zostały one jednak zastopowane przez konserwatywnego spin-doktora Lyntona Crosby’ego. Jego zdaniem umieszczenie „pobocznego” tematu w dyskursie publicznym na kilka miesięcy przed wyborami może przynieść szkody koalicjantom. Obyczajowa dyskusja w kluczowym czasie zaciemniłaby główny przekaz w kampanii wyborczej.

British Humanist Association (BHA) bardzo ostro zareagowało na informacje o wstrzymaniu prac nad nową ustawą. „Przecież to ten rząd wpisał Scjentologów na listę osób, które mogą zawierać śluby zgodnie ze swoją religią. Nazywanie humanistycznych ślubów tematem pobocznym obraża wiele niereligijnych par, których w sumie jest więcej, niż wyznawców wielu religii, którzy mają zagwarantowane prawa” – stwierdził szef stowarzyszenia Andrew Copson.

Humanistyczne śluby pozwalają zawarcie związku małżeńskiego poza murami urzędu stanu cywilnego. Rozwiązanie to zostało wprowadzone do szkockiego ustawodawstwa w 2005 roku i jest tam trzecim, co do popularności, sposobem zawarcia małżeństwa. Zdaniem ekspertów spowodowało to wzrost liczby małżeństw zawieranych w Szkocji, choć w całej Wielkiej Brytanii ten współczynnik co roku spada.