Życie w UK
„Homoseksualiści mają wiele do zaoferowania” – twierdzi Watykan i… zaprzecza
Osoby o odmiennej orientacji seksualnej mają wiele do zaoferowania w służbie kościoła – zapewniał jeszcze kilka dni temu węgierski kardynał Peter Erdo. Obecnie Watykan stara się z przełomowego, zdaniem niektórych, oświadczenia wycofać.
Na Synodzie Generalnym przedstawiono treść dokumentu, w którym, oprócz nawiązań do sytuacji gejów i lesbijek, znalazł się apel o zmianę podejścia do osób rozwiedzionych, dostrzeżenie „pozytywnych” aspektów związków partnerskich, a także zaakceptowanie związków osób żyjących ze sobą bez ślubu kościelnego.
Obserwatorzy stwierdzili, że publikacja dokumentu wywoła „trzęsienie ziemi” w środowisku kościelnym, a także będzie stanowić „punkt zwrotny” w polityce Watykanu.
Radość środowisk LGBT nie trwała jednak długo. Wczoraj kościelni oficjele oświadczyli, że stanowisko przedstawione w dokumencie stanowi „odejście od nauk kościoła” w stopniu którego nie akceptują.
Przedstawiciele komisji biskupów, która nad publikacją pracowała przyznali, że zaprezentowana w poniedziałek wersja nie jest ostateczną. Oficjalne stanowisko kościoła zostanie przedstawione w niedzielę – po uzgodnieniu wspólnego dla wszystkich kardynałów stanowiska.
Brytyjski kardynał Vincent Nichols stwierdził: „Jasnym jest, że raport został przygotowany w pośpiechu, a zawarte w nim tezy mogły zostać źle zinterpretowane. Dokument nie ma mocy prawnej, nie stanowi również podstawy do zmiany doktryny. Jak stwierdzono w podsumowaniu, ma jedynie stanowić podstawę do refleksji” – stwierdził.
Polski arcybiskup – Stanisław Gądecki określił dokument jako „nieakceptowalne wypaczenie nauk kościoła”.