Praca i finanse

Holiday, czyli urlop w Wielkiej Brytanii

Na tego typu pytanie nie można udzielić pełnej odpowiedzi bez gruntownego przeegzaminowania umowy o pracę. Radziłbym zapoznać się z umową, ponieważ powinna ona zawierać klauzule regulujące te kwestie. Jeżeli nie ma umowy, ma Pani ustawowe prawo domagać się tak zwanego Written Particulars of Employment (tzw. wykaz warunków zatrudnienia), zawierającego między innymi informacje na temat urlopów.

Holiday, czyli urlop w Wielkiej Brytanii

Prawo pracy: składanie skarg >>

ABC prawa pracy >>

Jeżeli nie ma Pani umowy, umowa te kwestie pomija lub umowa zawiera zapisy mniej korzystne dla pracownika niż gwarantują to ustawy, kwestię należy rozpatrzeć analizując obowiązujące prawo statutowe i jedynie na tej podstawie mogę się wypowiedzieć.

Podstawa prawna

Angielskie przepisy dotyczące urlopów na tle innych krajów europejskich (w tym Polski) nie wyglądają, niestety, zbyt korzystnie dla pracowników. Podstawowym aktem prawnym regulującym zasady przyznawania urlopów jest artykuł 5 Working Time Regulations 1998 (Regulacje Dotyczące Czasu Pracy 1998), które wypełniają wymogi nałożone na Wielką Brytanią przez Europejską Dyrektywę Odnośnie Czasu Pracy (European Working Time Directive).
Jeszcze do niedawna pracownikom w Wielkiej Brytanii przysługiwało w roku (leave year) ustawowo jedynie 20 dni urlopu (w oparciu o 5 dniowy tydzień pracy). Istniały pewne kontrowersje, co do tego czy w czas ten można wliczać także dni wolne od pracy (Bank Holidays) i istniała tutaj różna praktyka. Od 1 października 2007 r., ustawowy limit został zwiększony do 24 dni, ale równocześnie sprecyzowano, że pracodawca może wliczyć w ten okres także dni wolne od pracy. Oznacza to, że traktując wszystkie 8 obecnie obowiązujących dni wolnych jako część urlopu przysługuje nam jedynie 16 dni do wykorzystania jako typowy urlop wypoczynkowy. Na pociesznie należy dodać, że duża część firm udziela urlopu ponad ustawowe minimum oraz że od 1 kwietnia 2009 ustawowe minimum zostanie zwiększone do 28 dni.
Warto zaznaczyć, że powyższe regulacje dotyczą większości pracujących (workers), a więc oprócz pracowników etatowych obejmują pracowników zatrudnionych na czas określony (kontraktowych), a nawet pracowników agencyjnych, przy czym należny urlop nalicza się proporcjonalnie do liczby dni lub godzin przepracowanych tygodniowo. Urlop oczywiście nie należy się samozatrudnionym, jak również przepisy te nie odnoszą się do członków sił zbrojnych i innych szczególnych kategorii pracowników.

 

Tryb aplikacji

Jeżeli już ustalimy, w jakim zakresie urlop nam się należy, pojawiają się inne problemy, między innymi znacząca kwestia tego, w jakim trybie należy składać wnioski urlopowe i czy pracodawca zobowiązany jest dać nam urlop, kiedy tego chcemy.
Co do zagadnienia składania wniosków urlopowych jest ono najczęściej opisane w umowie. Jeżeli nie ma takiego zapisu, przepisy sugerują jedynie, że pracownik powinien zgłosić wniosek urlopowy z wyprzedzeniem dwa razy dłuższym niż okres urlopu, np. na 6 dni przed planowanym urlopem 3 dniowym. Pracodawca może odmówić urlopu, ale musi zrobić to z wyprzedzeniem równym długości urlopu, więc w powyższym przypadku najpóźniej na 3 dni przed planowanym terminem.
Dodatkowo, jeżeli umowa nie stanowi inaczej pracodawca ma prawo zażądać od pracowników, aby wzięli urlop w określonym terminie (np. ze względu na przerwę produkcyjną) i w tym przypadku musi zrobić to również z wyprzedzeniem 2 razy dłuższym niż okres urlopu. Również poza pewnymi wyjątkami (np. Boże Narodzenie w przypadku pracowników większych sklepów), pracodawca może żądać od pracownika, aby pracował w dni wolne od pracy (bank holiday). Musi jedynie zapłacić za te dni (normalną stawkę) i oczywiście nie może wliczyć ich do ustawowych 24 dni.

Niewykorzystany urlop

Kolejne zagadnienie dotyczy tego, co dzieje się z niewykorzystanym urlopem. Ku zaskoczeniu wielu Polaków, istnieje taka możliwość, że niewykorzystany urlop po prostu „przepada”, czyli nie dostajemy za niego ani pieniędzy ani dni wolnych od pracy. Od 1 października 2007 pracownik ma prawo domagać się przeniesienia do 4 dni niewykorzystanego urlopu na rok przyszły. Pracodawca oczywiście nie może doprowadzić sytuacji, w której nie będziemy mogli w ogóle wziąć urlopu. W takim przypadku możemy złożyć pozew do trybunału pracy. Należy natomiast pamiętać, że mamy na to maksymalnie 3 miesiące -1 dzień, i że musimy złożyć pisemną skargę (grievance) i odczekać co najmniej 28 dni na odpowiedź. Pozew możemy również złożyć, gdy pracodawca nie zapłaci nam za niewykorzystany urlop w przypadku rozwiązania umowy o pracę.

Paweł Grochola

Prawo pracy: składanie skarg >>

ABC prawa pracy >>

author-avatar

Przeczytaj również

Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Rząd UK wstrzyma się od dalszego podnoszenia płacy minimalnej?Ekopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekEkopisanki – naturalne i domowe sposoby barwienia jajekHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyHuragan Nelson uderzył w Dover. Odwołane i opóźnione promyLaburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Laburzyści wycofają się z surowych przepisów imigracyjnych?Mężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuMężczyzna z ciężarną żoną spali w aucie przez pleśń w mieszkaniuPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucjiPolscy producenci drobiu odpowiadają na zarzuty brytyjskich instytucji
Obserwuj PolishExpress.co.uk na Google News, aby śledzić wiadomości z UK.Obserwuj