Kryzys w UK
“Heat or eat” – wielu mieszkańców Blacpool musi wybierać między jedzeniem a ogrzewaniem [WIDEO]
Reportaż z Blackpool, miasta pogrążonego w kryzysie związanym z rosnącymi kosztami utrzymania, przygnębia, budzi złość, szokuje. Brytyjscy dziennikarze dotarli do emeryta, który ma tylko 5 funtów tygodniowo do wydania na jedzenie i młodej samotnej matki, która miesiącami czeka na leczenie.
Blackpool to angielskie miasto leżące w regionie North West England w hrabstwie ceremonialnym Lancashire. Jest zlokalizowane nad Morzem Irlandzkim, stanowi ważny ośrodek przemysłu lotniczego i samochodowego, a także istotną destynację turystyczną. Według danych z Cenzusu 2011 mieszka tu prawie 150 tysięcy mieszkańców, więc nie jest to żadna metropolia. Mieszkańcy Blackpool, podobnie jak i wielu innych miast w regionie, mocno ucierpieli z powodu kryzysu związanego z rosnącymi kosztami życia w UK. Z tego właśnie powodu kilka tygodni temu pojawił się tam dziennikarz "Sky News" Ashish Joshi, aby spotkać się ze zwykłymi ludźmi i porozmawiać o sytuacji, w jakiej się znajdują.
Niestety, w Blackpool nie jest dobrze. Mieszkańcy znajdują się w bardzo trudnej sytuacji i nierzadko muszą wybierać między ogrzewaniem a jedzeniem.
Poruszający reportaż "Sky News" o kosztach życia w UK
Jednym z bohaterów materiału jest James Scott emeryt, który korzysta z darmowych posiłków wydawanych w kuchni Amazing Graze. Kiedyś korzystali z niej głównie bezdomni, ale teraz służy ludziom dotkniętym obecnym kryzysem. Ludziom o niskich dochodach, emerytom, rencistom, osobom w trudnej sytuacji życiowej, którzy zostali "dobici" podwyżkami cen energii, inflacją i wysokimi cenami.
"Nigdy nie walczyłem tak, jak pod koniec zeszłego roku. Nigdy nie musiałem tak walczyć" – komentuje Scott na łamach "Sky News". "Zawsze miałem dość [pieniędzy], aby przeżyć (…). Skończyło się na tym, że teraz musiałem obcinać budżet na żywność raz po raz, a skończyło się na tym, że zostało mi 5 funtów tygodniowo" – mówił.
- POLECAMY: Zasady dotyczące bagażu podręcznego – co zrobić, aby tego lata uniknąć kolejek do odprawy?
Jak wygląda sytuacja w Blackpool?
To nie jedyna taka historia z Blackpool. Zachęcamy do obejrzenia całego materiału:
Rząd twierdzi, że działa, aby pomóc najbardziej narażonym społecznościom w obszarach takich jak Blackpool. Rzecznik Downing Street 10 zapewnia, że władza dokłada wszelkich starań w tym zakresie. Czy tak jest na pewno? Pozwolimy sobie nie odpowiedzieć na to pytanie…