Praca i finanse
Handlarz narkotykami został aresztowany po tym jak… zgłosił ich kradzież na policję!
fot.Facebook
Diler narkotykowy z Florydy został aresztowany po tym, jak osobiście zgłosił kradzież zakazanych hsubstancji na policję.
Handlarz został oczywiście aresztowany przez policję i obecnie oczekuje na proces. David Blackmon powiedział policjantom, że złodziej włamał się do jego samochodu i ukradł 50 dolarów w gotówce oraz ćwierć uncji kokainy.
Policja dała mandat małej dziewczynce za… sprzedaż lemoniady
W poście umieszczonym na Facebooku policja napisała, że "człowiek ten opisał siebie jako dilera narkotykowego". W środku samochodu policjanci znaleźli kolejny pakunek z narkotykami i lufkę do ich palenia.
Blacmon powiedział szeryfowi z Okaloosa, że "ktoś włamał się do jego zaparkowanego samochodu i ukradł znajdujące się tam rzeczy, czyli 50 dolarów i ćwierć uncji kokainy.
"Zastępca szeryfa zauważył w samochodzie jeszcze jedno miejsce, w którym znajdowały się narkotyki" – powiedział policjant z biura szeryfa.
"Blackmon zapytał mnie, dlaczego nie przerwałem mu, gdy zaczął mówić o kokainie" – powiedział jeden z oficerów.
Po aresztowaniu Blackmon został aresztowany pod zarzutem posiania kokainy i innych narkotyków, a także za stawianie oporu podczas aresztowania. Został osadzony w więzieniu, gdzie miał oczekiwać na proces, ale wyszedł za kaucją.
Mimo, że w wielu stanach USA narkotyki są legalne lub przynajmniej częściowo legalne, to Floryda nadal pozostaje stanem, gdzie panuje całkowity zakaz posiadania i handlu narkotykami.