Życie w UK
Gwałty w londyńskich klubach: statystyki nie szokują, rzeczywistość – tak
Londyńska policja ujawniła statystyki dotyczące ataków na tle seksualnym, jakie w zeszłym roku miały miejsce w londyńskich klubach. Ich liczba na pierwszy rzut oka nie szokuje, ale jak twierdzą specjaliści, w tego typu sprawach na policję zgłasza się niewielki procent ofiar.
Ze statystyk wynika, że w londyńskich pubach i klubach dochodzi średnio do jednego gwałtu tygodniowo. Zgodnie z raportem w zeszłym roku odnotowano tam również 306 ataków na tle seksualnym. Z kolei na przestrzeni ostatnich pięciu lat stołeczna policja otrzymała 200 zgłoszeń o gwałtach i 1008 zgłoszeń o napastowaniu seksualnym, dokonanych w popularnych miejscach wieczornych spotkań.
SZOK! Sędzia do 19-letniej ofiary gwałtu: “Nie mogłaś trzymać nóg razem?!”
Nawet przy tak, teoretycznie, niskich statystykach, niezwykle blado wypada kwestia karalności sprawców. Do aresztu trafiły zaledwie 82 osoby podejrzane o gwałt, a zarzuty postawiono jedynie 19 z nich. Jeśli chodzi o podejrzenie molestowania – tymczasowo zatrzymano 462 osoby, a sprawy sądowej doczekała się niespełna połowa. Ogółem przed oblicze sądu trafia średnio jeden na pięciu sprawców przemocy seksualnej.
Jak twierdzą jednak przedstawiciele organizacji pomagającym ofiarom przemocy seksualnej – Hollaback London, przypadki zgłaszane na policję to zaledwie kropla w morzu. “Podane przez policję liczby nie dziwią ani mnie ani nikogo w Hollaback. W rzeczywistości są one znacznie wyższe, bo na policję zgłaszanych jest jedynie 15 proc. przypadków przemocy seksualnej do jakich dochodzi w nocnych klubach. Ich ofiarami padają głównie kobiety” – stwierdziła Molly Ackhurst z Hollaback London.
Zdaniem Ackhurst, to że sprawcy aktów przemocy seksualnej w dużej mierze są bezkarni, wynika z niezrozumienia definicji przyzwolenia: “Przemoc seksualna jest owiana wieloma mitami. Dochodzi do niej w środowisku, w którym obecne są alkohol i narkotyki. Panuje pogląd, że jeśli kobieta jest więc pijana lub odurzona narkotykami, sama prosi się o gwałt, a nawet zasłużyła sobie na niego” – mów Ackhurst.
Z oświadczeń policji wynika, że robi ona co w jej mocy, aby sprawców przemocy seksualnej karać, jednak nie zawsze jest to możliwe z powodu braku dowodów.
Tatuaż ochroni przed gwałtem? Kąpieliska mają być bezpieczne