Styl życia
GP Francji: Kubica poza podium
Po dominacji BMW podczas Grand Prix Kanady, tym razem weekend należał do Ferrari.
W Grand Prix Francji na torze Magny-Cours pierwszy na mecie zameldował się Brazylijczyk Felipe Massa, przed swoim kolegą z zespołu Finem Kimi Raikkonenem. Trzeci na mecie był kierowca Toyoty Włoch Jarno Truli. Tuż za podium uplasował się Fin Heikki Kovalainen, a za nim nasz rodak, Robert Kubica. Tuż za Polakiem uplasował się Mark Webber z Red Bulla, a za nim ostatnie punktowane miejsca zajęli kolejno Nelsinho Piquet, dla którego były to pierwsze punkty w karierze, oraz były mistrz świata Fernando Alonso.
Lewis Hamilton, który został ukarany przesunięciem o 10 pozycji wystartował z 13 miejsca. Pech nie opuszczał Brytyjczyka, bo gdy wyprzedzając Sebastiana Vettela (Toro Rosso) ściął szykanę sędziowie zadecydowali o ukaraniu Hamiltona karnym przejazdem przez boksy. Ostatecznie kierowca McLarena zajął dziesiąte miejsce.
W klasyfikacji generalnej na pierwszym miejscu znalazł się Felipe Massa z dorobkiem 48 punktów. O dwa punkty mniej ma Robert Kubica, a trzeci jest Kimi Raikkonen, który ma 43 punkty. W klasyfikacji konstruktorów dominuje Ferrari (91 punktów) przed BMW (74), a na trzeciej pozycji znajduje się McLaren (58).