Życie w UK
Gospodarcza panika w Rosji napędza brytyjski rynek nieruchomości
W obliczu kryzysu gospodarczego, bogaci Rosjanie desperacko usiłują wyprowadzić swój majątek z kraju i na potęgę inwestują za granicą. Upodobali sobie zwłaszcza luksusowe londyńskie posiadłości.
Agenci nieruchomości twierdzą, że od mniej więcej roku, kiedy kurs rubla rozpoczął dramatyczne spadki, odnotowali oni 10 procentowy wzrost sprzedaży luksusowych nieruchomości.
„Obecnie prowadzę rozmowy z sześciorgiem klientów z Rosji, którzy są gotowi wydać po 20 milionów funtów na dom w centrum Londynu. Nie chcą słyszeć o innych adresach niż Belgravia, Knightsbridge, Mayfair czy Regents Park. Lokacja musi być prestiżowa, najlepiej gdzieś na uboczu, blisko terenów zielonych” – twierdzi pośrednik nieruchomości, Gary Beauchamp.
Z kolei Becky Fatemi, dyrektor zarządzająca agencji nieruchomości Rokstone, twierdzi, że od zeszłego roku, liczba jej rosyjskich klientów podwoiła się. „Pomimo okresu świątecznego klienci z Rosji nadal poszukują posiadłości co najmniej za 100 milionów” – zapewnia i dodaje, że jej statystyczny rosyjski klient to businessman z Moskwy, który poszukuje dla swojej rodziny dużego, wolnostojącego domu. „W żadnym razie nie mogą to być mieszkania na parterach – względy bezpieczeństwa” – tłumaczy.