Gonił pociąg przez 7 km

Pewien mieszkaniec Irkucka jadący w nocy koleją transsyberyjską wypadł (wybrawszy niewłaściwe drzwi) z pociągu, który następnie gonił przez 7 km do następnej stacji przy 40-stopniowym mrozie.

Warto nadmienić, że mężczyzna ubrany był w strój pasujący bardziej do spania niż do joggingu w mało sprzyjających ludzkiemu organizmowi syberyjskich temperaturach. Miał na sobie bokserki, t-shirt i… klapki. Do incydentu doszło po tym, gdy 42-latek zdecydował się wyjść na papierosa do przedsionka wagonu, jednak fatalnie pomylił się w drodze powrotnej. Mając zerowe szanse na przeżycie przy 40-stopniowym mrozie mężczyzna zdecydował się biec za pociągiem. Po 7 kilometrach udało mu się wsiąść, gdy skład zatrzymał się na małej stacyjce.