Życie w UK
Głosujmy na Polaka w finale TOP MODEL UK!
Dzisiaj w cyklu Polish Dream” rozmawiamy z pierwszym Polakiem, który dostał się do finału brytyjskiego “TOP MODEL UK”, jedynym Polakiem, który wystąpił w 7 znanych reality shows UK, marzącym o swoim własnym programie w telewizji – Tomaszem Wiśniewskim.
W którym roku przyjechał Pan do Wielkiej Brytanii?
Do Wielkiej Brytanii przyjechałem 8 lat temu, dokładnie 18 grudnia 2005 roku.
Co Pana skłoniło do przyjazdu na Wyspy?
Powodem przyjazdu na Wyspy była chęć podróżowania i spełnienia swoich marzeń, a przede wszystkim wyznaczenie sobie nowych celów i zrealizowania się, nauczenia się języka, samodzielności.
Jak sobie Pan radził zaraz po przyjeździe? Ciężko było się zaadaptować w nowym kraju? Czy od razu wiedział Pan, czym zajmie się Pan w Wielkiej Brytanii?
Na samym początku po moim przyjeździe do UK nie było łatwo, gdyż nie mówiłem po angielsku i nie miałem pracy, ale od samego początku wiedziałem, że jest to miejsce moich marzeń i spełnienia. Niesamowita otwartość ludzi, tolerancja i sposób życia- sprawiła, że zaadoptowałem się niemal po kilku sekundach.
Na samym początku nie miałem pojęcia, co będę robił i jak zarobię na przysłowiowy „chleb”, ale to, co wiedziałem to to, że nie poddam się i dałem sobie ponad rok na naukę języka, przy czym pracowałem i wykonywałem różne ciężkie prace. Przyjazd do Anglii jest wielkim wyzwaniem. To jak zacząć wszystko od zera.
Osobiście podziwiam wszystkich Polaków w UK, bo tak naprawdę, to tylko my wiemy, jak ciężko jest osiągnąć swój cel i spełnić tu swoje marzenia.
Co najbardziej zauroczyło Pana w Brytyjczykach, a co najbardziej denerwuje u nich na co dzień?
To, co zauroczyło mnie w Brytyjczykach, to jest to definitywnie tolerancja, nieocenianie ludzi po wyglądzie, bycie „easy going in life”.
Jeżeli już coś może mnie tu denerwować, to na pewno pogoda i notoryczne pytanie „are you all right?”, gdzie odpowiedź – jak wiadomo – jest tylko jedna.
Gdzie widzi się Pan za 5 lat? Jakie ma Pan plany na przyszłość?
Gdzie widzę się za 5 lat? To świetne pytanie. Mam nadzieję, że nie w salonie kosmetycznym, wstrzykując sobie botoks (śmiech). Myślę, że życie jest bardzo nieprzewidywalne i nie warto wybiegać w przyszłość aż 5 lat, gdyż tak naprawdę to życie pisze nam scenariusz.
Moim jednak największym celem i marzeniem, do którego zmierzam, jest prowadzenie własnego programu telewizyjnego i praca prezentera telewizyjnego.