Styl życia
Glasgow: tysiące Szkotów domagało się niepodległości! [wideo]
Tysiące Szkotów przeszło ulicami Glasgow, gdzie domagali się niepodległości dla swojego państwa. Coroczna demonstracja przyciągnęła wiele osób, które niosły ze sobą szkockie flagi oraz tradycyjne kilty.
Co ciekawe wśród osób wspierających niepodległość Szkocji pojawiały się również flagi… Katalonii, która od lat walczy od oderwanie się od Hiszpanii – na razie bezskutecznie. Jednak na trasie manifestacji pojawiły również osoby, które popierały członkowstwo kraju w Zjednoczonym Królestwie. Organizatorzy manifestacji twierdzą, że zgromadziło się na niej 90 tys. osób. Z kolei szkocka policja twierdzi, że osób było 35 tys.
Organizatorzy akcji opisują siebie jako "pro niepodległościową organizację, której głównym celem jest organizowanie regularnych marszów dopóki Szkocja osiągnie niepodległość". Twierdzą też, że "są otwarci na wszystkich, którzy zasługują na niepodległość". Neil Mackay, jeden ze współorganizatorów akcji jest przekonany, że dojdzie do kolejnego referendum w sprawie niepodległości Szkocji.
"Uważamy, że w Szkocji będzie rozpisane kolejne referendum w sprawie niepodległości naszego państwa. Myślę, że odbędzie się ono przed 2021 rokiem, kiedy ostatecznie Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Jesteśmy na to gotowi, dlatego będzie organizowali takie marsze co roku" – powiedział Mackay.
Organizatorzy demonstracji zwracają uwagę, że na masz przyjechały osoby z całej Wielkiej Brytanii, nie tylko ze Szkocji.
"Wiele osób przyjechało z Anglii, gdzie mieszka sporo Szkotów, którzy tak jak i my uważają, że Szkocja powinna być niepodległa. Oprócz tego mamy delegację z Niemiec, a także z innych zakątków świata. Osoby te już kilka miesięcy wcześniej rezerwowały pokoje i miejsca noclegowe".
Referendum w sprawie niepodległości Szkocji odbyło się we wrześniu 2014 roku. Jego wynik jednak nie był pozytywny dla zwolenników oddzielenia się od Wielkiej Brytanii, ponieważ 55 proc. głosujących opowiedziało się za pozostaniem w Zjednoczonym Królestwie. Teraz temat referendum w sprawie niepodległości powrócił po głosowaniu nad Brexitem. Premier Nicola Sturgeon domagała się wtedy kolejnego referendum, ponieważ w głosowaniu nad Brexitem aż 62 proc. Szkotów opowiedziała się za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej.
Coraz MNIEJ Polaków decyduje się na imigrację do UK – cierpi na tym hrabstwo Kent
Jednak rozpisanie referendum zostało wstrzymane po tym jak Szkocka Partia Narodowa uzyskała tylko 21 mandatów w Izbie Gmin w wyborach w 2017 roku. Teraz temat powrócił i pojawiają się sugestie, że kolejne referendum mogłoby się odbyć w 2019 roku. Jednak sondaż przeprowadzony przez ośrodek YouGov pokazuje, że 43 proc. Szkotów opowiada się za niepodległością, a 57 proc. za pozostaniem w Wielkiej Brytanii.